Franciszek do biskupów

Trzeba być blisko ludzi, kult pieniądza jest źródłem zła, parafia to nie biuro, a imigrantów nie wolno zamykać w getcie. Wiemy, co papież mówił polskiemu Episkopatowi.

01.08.2016

Czyta się kilka minut

Tramwajem z Franciszkańskiej na Błonia, 28 lipca 2016 r. / Fot. Osservatore Romano / AFP / EAST NEWS
Tramwajem z Franciszkańskiej na Błonia, 28 lipca 2016 r. / Fot. Osservatore Romano / AFP / EAST NEWS

Ponad półtorej godziny rozmawiał papież Franciszek z biskupami w katedrze wawelskiej, tuż po przylocie do Polski 27 lipca. Jak ujawnił to najpierw „Tygodnikowi Powszechnemu” i telewizji TVN bp Tadeusz Pieronek, papież odpowiedział na cztery pytania sformułowane przez polskich hierarchów. Potwierdzili to biskupi na konferencji prasowej. „Tygodnik” dotarł także do szczegółowych relacji innych uczestników spotkania.

Papież wszedł do katedry bocznym wejściem. Najpierw chwilę rozmawiał ze świeckimi pracownikami katedry zgromadzonymi w głównej nawie. Potem pomodlił się przy konfesji św. Stanisława. Południową nawą poszedł do kaplicy Najświętszego Sakramentu znajdującej się za prezbiterium katedry i tam też chwilę się modlił. Z ok. 130 biskupami spotkał się w prezbiterium. Kard. Stanisław Dziwisz krótko go przywitał słowami: „Tu bije serce Polski!”. Potem nieco dłużej przemawiał abp Stanisław Gądecki – mówił o chrzcie Polski i historii Kościoła w naszym kraju.

Pytania Franciszek dostał na kartce. Do każdego przypisane było nazwisko zadającego, dlatego gdy papież skończył odpowiadać na jedno pytanie, przywoływał imię następnego biskupa. „Ojciec Święty odpowiadał trochę jak do dzieci, w bardzo ciepły sposób” – wspominał później abp Gądecki.

Papież zaczął od tego, że trzeba się pomodlić za zmarłego abp. Zimowskiego. Potem wspomniał kard. Franciszka Macharskiego. Zadeklarował, że do niego pójdzie, jeśli mu na to pozwoli czas i możliwości szpitalne (dotrzymał słowa). Jak słyszymy, zostało to dobrze odebrane – papież od razu dał do zrozumienia, że istnieje wspólnota braterska biskupów, której czuje się członkiem.

Pierwsze pytanie zadawał abp Marek Jędraszewski – o to, „jak się Kościół ma zachowywać w pogańskim świecie”.
Najważniejszymi słowami odpowiedzi były „vicinanza” (bliskość) i „toccare” (dotknąć). Papież powiedział, że jeszcze można znaleźć wiarę w Boga, ale bez Jezusa. Tymczasem Bóg bez Jezusa Chrystusa to tak jak lud bez Kościoła. A Kościół wobec ludzi jest matką. Franciszek podkreślał konieczność istnienia Kościoła, ale konieczność rozumianą w specyficzny sposób jako bliskość, wychodzenie do ludzi, dotyk. Gdy papież mówi o dotyku, chodzi mu o dotykanie ciała cierpiącego Chrystusa. Ciałem Chrystusowym są przede wszystkim ludzie cierpiący.

Ta bliskość jest potrzebna na różnych polach. Na przykład biskup – mówił Franciszek – powinien być blisko swoich księży. Ksiądz powinien wiedzieć, że biskup go przyjmie tego samego dnia, kiedy jest o to proszony. Jest tak wtedy, kiedy ksiądz wie, że ma w biskupie ojca. Papież mówił też o bliskości w stosunku do młodych, co odebrano jako oczywiste.

Drugie pytanie dotyczyło coraz większego w świecie rozwarstwienia na biednych i bogatych. Przedstawił je abp Sławoj Leszek Głódź. Tematem odpowiedzi była idolatria pieniądza jako przyczyna zła w świecie. Mówiąc o pieniądzu papież był bardzo precyzyjny. Wypowiedział się o rozeznawaniu stref ubóstwa, które idolatria pieniądza rodzi. Mówił też o bezrobociu wśród młodych i widać było, jak jest w tym temacie kompetentny. Papież potrafił powiedzieć, jaki procent młodych i w jakim wieku oraz gdzie – czy w Polsce, czy w Chorwacji – nie ma pracy. Przede wszystkim wskazywał na to, że bezrobocie wynika z charakteru gospodarki nastawionej wyłącznie na zysk.

Trzecie pytanie dotyczyło parafii i zadał je nowy tarnowski biskup pomocniczy Leszek Leszkiewicz. Papież bronił parafii – mówił, że się nie przeżyła i jest ważna. Pod warunkiem, że pod słowem „parafia” rozumiemy ludzi, a nie strukturę czy instytucję. Chodzi zatem o myślenie wspólnotowe i wszystkie jego konsekwencje – np. o to, że parafia nie jest biurem, powinna być dostępna. W parafii nie powinno się na ludzi czekać, tylko trzeba do nich wychodzić. Chodzi też o to, tłumaczył Franciszek, żeby ludzi, którzy przychodzą z czymkolwiek do proboszcza, nie odpychać głupim gestem albo głupim słowem. Mówił także, że jeżeli ktoś chce zawrzeć związek małżeński, a pokażą mu od razu taryfę, ile to kosztuje, to wówczas parafia staje się karykaturą duszpasterstwa.

Ostatnie pytanie, zadane przez przewodniczącego Rady Episkopatu ds. Migracji bp. Krzysztofa Zadarkę, dotyczyło migrantów. Niektórzy odpowiedź papieża odebrali w taki sposób, jakby chciał on się wpisać w obowiązującą w Polsce narrację. Papież mówił, że oczywiście trzeba pomagać migrantom, ale trzeba zadbać też o Polaków, którzy musieli opuścić kraj, a mogliby chcieć wrócić. Potem powiedział, że nie wszystkie państwa mają takie same możliwości, jeśli chodzi o pomaganie. Zwrócił także uwagę, że przy przyjmowaniu imigrantów ważne jest, by nie stworzyć im getta. Tu odwołał się do zamachów w Brukseli. Zauważył, że dokonywali ich nie migranci, lecz dzieci migrantów. Brało się to właśnie z gettoizacji tych ludzi. Z opinii wyrażanych po spotkaniu można było wywnioskować, że ostrożność Franciszka w temacie migracji podobała się biskupom („mówił inaczej niż zawsze”, „ważył bardzo racje”).

Na koniec spotkania biskupi z papieżem odmówili „Salve Regina”. Zdaniem rozmówców „Tygodnika” było to dobre spotkanie, a poruszone tematy – ważne. Odpowiedzi nie były zaskakujące. Zwłaszcza dla tych, którzy Franciszka słuchają lub czytają. ©℗


Więcej o Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie czytaj w naszym serwisie specjalnym na www.TygodnikPowszechny.pl/sdm2016 >>>

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 32/2016