Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Droga Mónico, Bóg, który nie poszedł do seminarium i nie studiował teologii, obficie Ci odpłaci. Modlę się za Ciebie i Twoje dziewczyny. Nie zapomnij o modlitwie za mnie. Niech Jezus wam błogosławi, a Święta Dziewica wam pomaga” – takiego maila otrzymała od papieża s. Mónica Astorga Cremona, przeorysza klasztoru karmelitanek bosych w Neuquén w Argentynie. Wybudowała pierwszy w kraju kompleks mieszkalny dla transpłciowych kobiet. W otwartym 10 sierpnia budynku zamieszkało 12 kobiet w wieku od 40 do 70 lat.
Od 2006 r. karmelitanka pomaga kobietom transpłciowym wyjść z prostytucji, nałogów, znaleźć pracę. Aluzja papieża, że Jezus nie ukończył seminarium, odnosi się do krytyki, z jaką s. Astorga spotyka się ze strony argentyńskiego duchowieństwa. „W Kościele lokalnym niewielu aprobuje taką działalność” – zwierza się zakonnica w jednym z wywiadów. Ale jej zaangażowanie już w 2009 r. wsparł ówczesny metropolita Buenos Aires kard. Jorge Bergoglio, który jako papież pisał w liście do s. Astorgi o marginalizacji społecznej osób transpłciowych: „W czasach Jezusa wypędzano w ten sam sposób trędowatych”.
Znaczna część osób transpłciowych w Argentynie jest przymuszana do prostytucji. W 2015 r. społeczeństwem wstrząsnęła seria morderstw tych osób. ©℗