Ładowanie...
Filipińczycy oddali władzę w ręce syna dawnego dyktatora

Bongbong Marcos chciał zostać kiedyś gwiazdą rocka, a potem kosmonautą. Mierzył więc wysoko. Jednak gdy w lutym 1986 r. jego ojciec, dyktator Filipin Ferdinand Marcos, został zmuszony na fali demokratycznej rewolucji do opuszczenia kraju wraz z całą rodziną, młodzieńcze marzenia Bongbonga wydawały się bardziej realistyczne niż to, że kiedykolwiek obejmie on urząd prezydenta w swojej ojczyźnie. Marcosowie kojarzyli się wszak z opresjami stanu wojennego i splądrowaniem Filipin – według szacunków na jakieś pięć do dziesięciu miliardów dolarów.
Tymczasem w wyborach prezydenckich 9 maja Marcos junior, dzisiaj lat 64, wygrał, uzyskując ok. 60 proc. głosów, co stanowi rekord w głosowaniach po roku 1986. Co więcej, nigdy nie krytykuje on błędów reżimu swego ojca, a nawet nazywa go politycznym geniuszem.
Jak to możliwe w kraju uchodzącym wcześniej dla innych za wzór pokojowej...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]