Dzwon i działo
W czasach dawniejszych im bardziej cisza panowała nad światem, tym chętniej władzę nad nim oddawała pojedynczym, wyrazistym dźwiękom.
Dzwon i działo
W czasach dawniejszych im bardziej cisza panowała nad światem, tym chętniej władzę nad nim oddawała pojedynczym, wyrazistym dźwiękom.
Ładowanie...
Zanim nadszedł wiek XX, głos dzwonu był jednym z sygnałów mających pierwszorzędne znaczenie w życiu społeczeństw, chyba najbardziej podniosłym dźwiękiem słuchanym wspólnie. Nie przestając służyć jako boskie medium i pozostając narzędziem kościoła, spełniał też funkcje praktyczne, był punktem orientacyjnym w czasie i przestrzeni i przydawał się do określania odległości.
Jest też ostatnim dźwiękiem z przeszłości, który zachował rolę regulatora życia społecznego do dzisiaj, choć dźwiga ją z coraz większym trudem. Będzie ją jednak dźwigał przynajmniej tak długo, jak długo wiemy, słysząc dzwonienie w południe, że są to dzwony „na Anioł Pański”, a w niedzielny poranek, że biją „na mszę”. Są to już tylko szczątki szczególnego związku dzwonów z symboliką chrześcijańską i choć mogłyby być traktowane jak dźwiękowe relikwie, najczęściej
traktowane są nijak, nie zwraca się na nie...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]