Dziennik filozofa. Lektor o zapiskach Władysława Tatarkiewicza

W tych zapiskach odbija się historia, od powstania po nużące zmagania z peerelowską władzą, notowane zresztą ze spokojem i dystansem, czasem urozmaicane wyprawą za granicę.

30.01.2023

Czyta się kilka minut

Okładki "Dzienników" Władysława Tatarkiewicza, tomy I-III / DOMENA PUBLICZNA
Okładki "Dzienników" Władysława Tatarkiewicza, tomy I-III / DOMENA PUBLICZNA

Czy wiek XX okaże się w Polsce stuleciem dzienników? Nie myślę o Gombrowiczu i Herlingu, tekstach publikowanych na bieżąco. Ale diariusze Zofii Nałkowskiej, Marii Dąbrowskiej, Zygmunta Mycielskiego, Jana Lechonia, Jana Józefa Szczepańskiego i wiele innych? Jedne pisane dla przyszłego czytelnika, inne traktowane jako autoterapia. Jedne ograniczające się do zapisu faktów, inne bardziej refleksyjne. Ile ich jeszcze kryje się w archiwach, jak niedawno opublikowany wojenny dziennik autorstwa zapomnianej pisarki Aurelii Wyleżyńskiej, która zginęła w sierpniu ʼ44.

Władysław Tatarkiewicz (1886-1980), filozof i historyk sztuki, autor sławnej syntezy dziejów filozofii, stał się symbolem uczonego odpornego na ideologiczne naciski, a przy tym skromnego. „Przez wiele dziesięcioleci – pisał we wspomnieniach wydanych niedługo przed śmiercią – zajmowałem się rzeczami, które mnie otaczały (a jeszcze więcej tymi, które niegdyś były i które odtwarzałem jako historyk), o swojej osobie nie uważałem, by mogła interesować czytelników”. Czy chciałby, byśmy zaglądali teraz do jego codziennych notatek i poznawali szczegóły jego dolegliwości i leki, które zażywał? A także długie listy osób, z którymi się spotykał, grywał w bridża (jakież intensywne było po wojnie życie towarzyskie!) bądź jeździł między zburzoną Warszawą a Krakowem, gdzie Tatarkiewiczowie znaleźli tymczasową przystań? Bo już wiadomość, że był namiętnym kinomanem (czasem dwa seanse dziennie!) i wszystkożernym miłośnikiem książek, sięgającym nie tylko po wielojęzyczne lektury potrzebne do pracy nad historią estetyki, ale także po powieści dla dziewcząt, dodaje nieznany rys do jego portretu. No i w tych suchych zapiskach odbija się historia, od powstania (wcześniejsze dzienniki uległy zniszczeniu) po nużące zmagania z peerelowską władzą, notowane zresztą ze spokojem i dystansem, czasem urozmaicane wyprawą za granicę.

Edytorsko dziwne to jest dzieło: dwie książki (biografia Tatarkiewicza i jego dziennik) w jednej. Sporo można by w niej redakcyjnie poprawić, choćby zredukować liczbę cudzysłowów i usunąć błędy czy niedokładności z przypisów. No ale cieszmy się tym, co mamy. ©℗

Władysław Tatarkiewicz, DZIENNIKI. TOM I. LATA 1944-1960. TOM II. LATA 1960-1968. TOM III. LATA 1969-1977. Z rękopisów odczytali i przepisali, wstępem i biografią filozofa poprzedzili Radosław Kuliniak, Dorota Leszczyna, Mariusz Pandura, Łukasz Ratajczak. Wydawnictwo Marek Derewiecki, ss. 796 + 838 + 694.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 6/2023

W druku ukazał się pod tytułem: Dziennik filozofa