Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W poprzednim „Tygodniku” (nr 24) opublikowaliśmy rozmowę z jezuitą George’em Williamsem, który w więzieniu San Quentin w Kalifornii prowadzi posługę skazanych na śmierć. Na egzekucję czeka tam 737 osób. Williams mówił, że gdy w 2012 r. w Kalifornii zapowiedziano referendum w sprawie zniesienia kary śmierci, część skazanych zaprotestowała: bali się, że w razie pozytywnego wyniku głosowania ich wyroki zostaną automatycznie zamienione na bezwarunkowe dożywocie. „Ze względu na towarzyszące referendum ryzyko samobójstw, w San Quentin podwyższono środki bezpieczeństwa” – mówił Williams. Dodał: „Jestem przeciwnikiem kary śmierci, ale uważam, że skazywanie kogoś na dożywocie bez nadziei na zwolnienie warunkowe jest jeszcze gorsze”. ©℗
Cały wywiad: powszech.net/williams