Reklama

Ładowanie...

Donbas: więzienie dla dziennikarza

Donbas: więzienie dla dziennikarza

28.10.2019
Czyta się kilka minut
Stanisław Asiejew, niezależny dziennikarz z Doniecka, został skazany przez sąd separatystycznej „Donieckiej Republiki Ludowej” (DRL) na 15 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
RADIO SVOBODA
C

Choć wyrok zapadł w sierpniu, informację opublikowano dopiero w minionym tygodniu na stronie internetowej prokuratury generalnej w Doniecku, stolicy tego parapaństwa na wschodniej Ukrainie.

Asiejew, urodzony w 1989 r. w Doniecku, studiował religioznawstwo, opublikował wiersze i powieść. Po tym, jak w 2014 r. siły rosyjskie i prorosyjskie proklamowały w Donbasie separatystyczne „republiki”, doniecką i ługańską, Asiejew pisał korespondencję dla ukraińskich mediów, w tym dla opiniotwórczego tygodnika „Dzerkało Tyżnia” i dla Radia Swoboda. O życiu w okupowanym Donbasie pisał też na swoim blogu.

Choć publikował pod pseudonimem „Stanisław Wasin”, rosyjskie służby wpadły na jego ślad: w 2017 r. Asiejew zniknął. Po wielu tygodniach okazało się, że jest w areszcie. W 2018 r. rosyjska telewizja państwowa emitowała jego „samokrytykę”, utrzymaną w starym sowieckim stylu, podczas której „przyznał się” do szpiegostwa na rzecz Ukrainy. Ministerstwo Bezpieczeństwa DRL zarzuciło mu też „członkostwo w organizacji ekstremistycznej” (to zarzut formułowany często także wobec aktywistów tatarskich na Krymie). Prokuratura DRL twierdzi, że Asiejew wysyłał mailem członkom „organizacji” swoje artykuły, które „przedstawiają negatywnie działalność organów władzy, wymiaru sprawiedliwości i sił zbrojnych DRL”.

Dawny nauczyciel Asiejewa na uczelni Ihor Kozłowski (który też był więziony w Doniecku i został wymieniony) ma nadzieję, że skoro dziennikarz został formalnie skazany, to być może zostanie włączony do kolejnej wymiany więźniów i jeńców. Według danych władz w Kijowie, w więzieniach obu „republik” przebywa bezprawnie 227 Ukraińców, a kolejnych 110 jest więzionych w Rosji. Dalszych co najmniej 258 Ukraińców zaginęło bez wieści na terenie obu parapaństw. ©

Czytaj takze: Most nad Dońcem - reportaż Pawła Pieniążka z Donbasu

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]