Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Oszacowania te są zgodne z doniesieniami z czerwca, gdy zespół Philippa Gunza datował skamieniałości Homo sapiens z Maroka na około 300 tys. lat. Jeszcze pół roku temu żaden antropolog nie powiedziałby, że istniejemy dłużej niż 200–250 tys. lat. W ciągu kilku miesięcy postarzeliśmy się więc, bagatela, o 100–150 tys. lat.
Obraz ewolucji naszego gatunku z pewnością dalej będzie się komplikował. Niektóre gatunki znamy dosłownie z pojedynczych kości, dlatego nowe wykopaliska często prowadzą do postulowania istnienia nowych gatunków albo przesuwania czasu i obszaru występowania tych już znanych. Obecnie na gałęzi ewolucyjnej prowadzącej od ostatniego wspólnego przodka ludzi i szympansów do człowieka współczesnego znajduje się co najmniej kilkanaście gatunków. Ile ich było faktycznie? Tego nie wie nikt. Być może dziesiątki lub setki. Z pewnością nie każdy zostawił po sobie ślady.
Georges Cuvier, ojciec założyciel anatomii porównawczej, podobno potrafił rozpoznać zwierzę po jednej, dowolnej kości, zaś współczesna nauka dostarcza narzędzi analizy, o jakich Cuvierowi się nie śniło (takie jak badania starożytnego DNA), ale nawet najlepsze metody nie zrekompensują nam braku dostępnych skamieniałości. Historia ludzkości zawsze pozostanie przed nami częściowo zakryta. ©℗