Reklama

Ładowanie...

Dane, dane i jeszcze raz dane

09.03.2020
Czyta się kilka minut
Nie wiadomo, czy nowe unijne przepisy o sztucznej inteligencji zdołają powstrzymać manipulowanie opinią publiczną. Ale na pewno mocno ją utrudnią.
JULIAN STRATENSCHULTE
P

Po tym, gdy kilkanaście dni temu Komisja Europejska ogłosiła tzw. białą księgę w sprawie sztucznej inteligencji i pozyskiwania danych, podniosły się kpiące głosy, że wprawdzie Europa nie ma własnego technologicznego giganta na miarę amerykańskiego Google’a czy chińskiego Tencenta, ale w jednym jest niezrównana – w utrudnianiu życia sobie samej.

Przez wiele lat w cyfrowo-technologicznej grze Unia w zasadzie się nie liczyła. Ursula von der Leyen, nowa przewodnicząca KE, zapowiada, że to się zmieni. Jej propozycje mogą świadczyć o tym, że Bruksela po latach zwlekania wreszcie zamierza stanąć do wyścigu, a największym atutem planu ma się stać to, co dotąd uważano za główny hamulec, a w czym Unia się specjalizuje – regulacje.

Certyfikat i jeden rynek

Uwagę mediów przykuły przede wszystkim propozycje dotyczące sztucznej inteligencji (SI). Unia miałaby wystawiać jej...

9455

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]