Reklama

Ładowanie...

Człowiek, który zatrzymał igrzyska

03.06.2014
Czyta się kilka minut
Spokojny, mówi cicho, pozwala wpadać sobie w słowo. Jak to możliwe, że ktoś taki wypowiedział miastu wojnę o olimpiadę, a potem ją wygrał? I co jeszcze szykuje?
Tomasz Leśniak z inicjatywy Kraków Przeciw Igrzyskom, stadion KS Korona, Kraków, 30 maja 2014 r. Fot. Tomasz Wiech dla „TP”
T

Trudno uwierzyć, że w tym właśnie miejscu wykluł się ruch, który zatrzymał olimpijskie plany krakowskich polityków. Nie ma tablicy z kolorowymi pisakami, mocnych lamp, okna z widokiem na dachy miasta. Zwycięzcy tak nie mieszkają.
Głosy za oknem
Ulica w starej części Podgórza. Słońce nie zagląda tu nigdy. Kamienica, w której wrażliwy społecznie reżyser znajdzie świetne tło do filmu o chorujących na gruźlicę dzieciach z dwudziestolecia międzywojennego. Parter tak niski, że słychać każde słowo wypowiadane przez przechodniów.
Wynajęte mieszkanie: gołe ściany, tymczasowość. Wykładzina, łóżko, kanapa i kredens z lat 70. zastawiony książkami. Na stoliku maszynka do wybijania pieczątek, trochę naklejek z dwuznacznym logo śnieżnego Pacmana. Nie wiadomo w końcu, po czyjej jest stronie. Czy, wynajęty na potrzeby organizatorów igrzysk, miał pożreć miejski...

7726

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]