Czego nas uczy Havel

Czytając dokumenty unijne miał wrażenie, że zagląda do wnętrza doskonałej maszyny, w której czegoś jednak brakuje. Że pobudzają umysł – ale nie serce.

Reklama

Ładowanie...

Czego nas uczy Havel

20.05.2019
Czyta się kilka minut
Czytając dokumenty unijne miał wrażenie, że zagląda do wnętrza doskonałej maszyny, w której czegoś jednak brakuje. Że pobudzają umysł – ale nie serce.
Václav Havel, Praga, grudzień 1989 r. SHEPARD SHERBELL / CORBIS / GETTY IMAGES
G

Gdy zadaję sobie pytanie, jak bardzo ja sam czuję się Europejczykiem i co mnie łączy z Europą, najpierw odrobinę zdumiewa mnie, że zadaję sobie to pytanie dopiero teraz.
VÁCLAV HAVEL, wystąpienie przed Parlamentem Europejskim w Strasburgu, 16 lutego 2000

 

Dla czytelników eseistyki Václava Havla (1936–2011), jednego z najsłynniejszych wschodnioeuropejskich dysydentów, dramaturga, pisarza politycznego, a wreszcie charyzmatycznego polityka o międzynarodowej sławie, która sytuuje go w jednym szeregu z Nelsonem Mandelą czy Dalajlamą, może być zaskoczeniem, jak niewiele w gruncie rzeczy uwagi poświęcił kwestiom związanym z tożsamością europejską, jej duchem i etosem, a zwłaszcza z funkcjonowaniem i przyszłością Unii Europejskiej.

Powód wstrzemięźliwości autora „Siły bezsilnych” był dość banalny: przez większą część życia postrzegał swoją...

14225

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]