Ładowanie...
Ciepły dotyk kamienia. Jak Nowy Sącz pamięta o Zagładzie

Berta Korenman i Stefan Mazur poznali się tuż przed II wojną światową. On był czeladnikiem u nowo- sądeckiego zegarmistrza, ona pracowała w herbaciarni, którą prowadził jej ojciec. Stefan przychodził tam po pracy. Chociaż wcale nie na herbatę. Cienka okupacyjna lura smakowała lepiej w towarzystwie Berty. Ona dawała mu więcej cukru niż innym, a on obiecał, że ożeni się z nią, jak tylko zacznie pracować na swoim.
W 1940 r. Berta wraz z całą rodziną trafiła do getta w Nowym Sączu.
Dziś jej historię opowiadają mi Ewa i Danuta, córki jej przyjaciółki, Heleny Szancer.
– Nasza mama przyjaźniła się z Bertą – wspominają. – Stefan przerzucał przez mur getta paczki z jedzeniem, którym Berta dzieliła się z naszą przyszłą mamą. Potem pomógł im obu w ucieczce. Najpierw swojej ukochanej Bercie, a potem naszej mamie. Mama podsadzała Bertę na ramionach, żeby mogła przejść przez...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]