Reklama

Ładowanie...

Cena wspólnoty

12.07.2011
Czyta się kilka minut
Mówienie o kosztach unijnej integracji naszych wschodnich sąsiadów w żadnym razie nie ma do niej zniechęcać. Ale zamiast wstydliwie ukrywać te koszty, których nie jesteśmy gotowi ponieść, lepiej postawić sobie pytanie, jakie kryteria powinny wyznaczyć poziom naszej hojności.
W

W cieniu przygotowań do polskiej prezydencji w Radzie UE minęły drugie urodziny Partnerstwa Wschodniego - polsko-szwedzkiej inicjatywy, której celem było tchnięcie nowego ducha w unijną politykę wobec wschodnich sąsiadów. Rocznice zazwyczaj zachęcają nas do podsumowań, jednak tym razem może warto porozmawiać o tym, o czym zazwyczaj nie rozmawiają w Polsce nie tylko dżentelmeni, ale także eksperci zajmujący się polityką wschodnią - mianowicie o pieniądzach.

Granica i wartości

Naszą wschodnią granicę dzielimy z krajami, które nie są częścią świata zachodniego, do którego my przynależymy. Jednak zasadniczym celem Partnerstwa Wschodniego i zarazem jednym z priorytetów naszej polityki zagranicznej jest zintegrowanie tych krajów pod względem politycznym i ekonomicznym z UE. W Polsce niejako automatycznie uznaje się, że proces ten...

9142

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]