Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
To najwyższe dotychczas zasądzone w Polsce odszkodowanie, ale trudno się dziwić: Dawid został wzięty przez policjantów za bandytę i postrzelony - jest sparaliżowany od pasa w dół. W strzelaninie zginął jego przyjaciel.
Tragedia Dawida to najpewniej efekt splotu tragicznych pomyłek. Policjantów poniosło, a jeśli prawdziwe są relacje prasy, popełnili szkolne błędy. Ofiary strzelaniny zaś popełniły jeden, zasadniczy: myśląc, że to bandycki napad, próbowały uciekać. Każde wyliczenie wysokości odszkodowań za czyjąś śmierć lub kalectwo jest brutalne. Ale konieczne. "Kwota musi wystarczyć Dawidowi do końca życia. Za te pieniądze musi je sobie ułożyć od nowa" - mówił sędzia. Ta kwota nie upokarza, jak przysłowiowa 600-złotowa renta. Można rzec: "społeczeństwo zapłaci" - to prawda. Gdy publiczne służby popełniają błąd, odpowiedzialność leży po społecznej stronie. Inna sprawa, jak winnych błędów się rozliczy, jak zadysponuje się pieniędzmi (czy istnieje fundusz na rzecz ofiar pomyłek policji?). Tyle że nie jest to problem Dawida.