Beskidy: dlaczego z wież widać inne wieże

08.02.2021

Czyta się kilka minut

 / PRZEMYSŁAW WANIA / ADOBE STOCK
/ PRZEMYSŁAW WANIA / ADOBE STOCK

Kilkanaście gmin województwa małopolskiego połączyło siły, aby wybudować dziewięć wież widokowych na szczytach Beskidu Wyspowego. W ramach projektu mają też powstać bacówki, wiaty oraz nowe parkingi. Wszystko po to, aby, jak uzasadniają autorzy, zwiększyć dostępność tego regionu, położonego godzinę jazdy od Krakowa i dotąd, w drodze do parków narodowych Gorców czy Pienin, często przez turystów omijanego.

Wieże widokowe buduje się w górach od lat, jednak ostatnio, m.in. dzięki dotacjom unijnym, coraz częściej – w tempie przypominającym to, z jakim w latach 90. przybywało przekaźników telefonii komórkowej. Dla samorządów są łatwym sposobem zwiększenia atrakcyjności regionu. To prawda: gdyby nie one, z wielu zalesionych szczytów widać byłoby tylko drzewa. Rzecz w tym, że wieże powstają i tam, gdzie widok, choćby częściowy, już jest (projekt „Beskidzkie Wyspy” zakłada m.in. budowę na odkrytym szczycie Ćwilina). Wejście na niektóre z tych istniejących – jak na Mogielicy (na zdj.), gdzie konstrukcję z drewnianych drabin ma zastąpić nowa, stalowa – wymaga i tak odporności na ekspozycję, trudno więc mówić o „zwiększaniu dostępności”. A sam Beskid Wyspowy, o czym zresztą mówi jego nazwa, składa się głównie z izolowanych masywów, z których panoram nie zasłaniają długie pasma – znad przecinek, z polan czy wysokich przełęczy dojrzeć można całkiem sporo.

To więcej niż lokalny czy „branżowy” turystyczny dylemat. Jeśli trend stawiania wież widokowych utrzyma się długo, za jakiś czas, oprócz samych gór, z ich platform będzie można głównie dostrzec inne wieże. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 7/2021