Archipelagi sporu

Wyspy Paracelskie i Spratly to nie jedyne archipelagi na morzach azjatyckich – Południowochińskim i Wschodniochińskim – o które Pekin toczy dziś spór z sąsiadami.

09.06.2014

Czyta się kilka minut

 / il. AFP / EAST NEWS
/ il. AFP / EAST NEWS

A precyzyjniej: nie tylko o wyspy, lecz także o otaczające je akweny morskie, pod którymi mogą znajdować się złoża surowców. Tym bardziej, że nie tylko o surowce (gaz i ropę) oraz o łowiska ryb tutaj chodzi, lecz również o geopolitykę oraz prestiż.

Eksperci wskazują, że od kilku lat Chiny świadomie eskalują zadawnione konflikty terytorialne, lądowe i morskie, swoje roszczenia uzasadniając historycznie – tym, że sporne obszary należały kiedyś do Chin lub były zamieszkane przez Chińczyków. Rzecz w tym, że zwykle miało to miejsce kilkaset lat temu...

I tak, kilka miesięcy temu doszło do polityczno-militarnej eskalacji na linii Pekin–Tokio, która na szczęście nie zakończyła się starciem zbrojnym – choć czasem okręty i samoloty obu krajów zbliżały się do siebie na niebezpiecznie bliską odległość. Przedmiotem sporu jest archipelag Senkaku (jak zwą go Japończycy) lub Diaoyu (jak chcą Chińczycy). Pod dnem morskim wokół tych skalistych i bezludnych wysepek są złoża ropy. Wyspy należą do Japonii od końca XIX w.; po 1945 r. były pod zarządem USA, w 1972 r. Stany oddały je ponownie Japonii. Tymczasem Chiny twierdzą – podobnie zresztą jak rząd Tajwanu – że to terytoria historycznie chińskie, jako że pierwszą pisemną dokumentację tych wysp mieli sporządzić chińscy marynarze (w 1372 r.), a od XVI w. wyspy oznaczano na mapach jako chińskie.

Chińskie roszczenia spotkały się ze zdecydowaną ripostą nie tylko Japończyków: podczas swojej kwietniowej podróży po krajach Azji prezydent Barack Obama potwierdził, że amerykańsko-japoński traktat o bezpieczeństwie ma zastosowanie także do wysp Senkaku.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 24/2014