Ładowanie...
Antyliderzy
Antyliderzy
Sprawdzano, jak wygląda dostęp do nowoczesnych środków antykoncepcyjnych i porad specjalistów, jak informacje o metodach zapobiegania niechcianej ciąży podawane są w internecie (w tym na stronach finansowanych ze środków publicznych). Ważny był poziom refundacji antykoncepcji, szczególnie dla nastolatek, kobiet bezrobotnych i najuboższych – czego w Polsce praktycznie brak, a w wielu europejskich krajach jest normą – oraz dostęp do pigułki „dzień po” bez recepty.
Liczby mówią (prawie) wszystko: europejska średnia dostępu do antykoncepcji to 69 proc., powyżej niej są m.in. Francja i Belgia z dostępnością 90,1 proc. W Polsce to jedynie 31,5 proc. ©℗
Czytaj także: Katolik czyta „#sexedpl”, czyli czego Anja Rubik i Kościół mogą się od siebie nauczyć.
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]