Agenci w domu byłego prezydenta

Donalda Trumpa można uznać za prekursora. Jest pierwszym amerykańskim przywódcą dwukrotnie poddanym procesowi impeachmentu, a od kilku dni jedynym byłym prezydentem, któremu FBI przeszukało dom.

12.08.2022

Czyta się kilka minut

Donald Trump przed wieżowcem Trump Tower w Nowym Jorku, 10 sierpnia 2022 / FR171758 AP/Associated Press/East News /
Donald Trump przed wieżowcem Trump Tower w Nowym Jorku, 10 sierpnia 2022 / FR171758 AP/Associated Press/East News /

Zapracował na to – po zakończeniu kadencji zabrał z Białego Domu pudła z poufnymi dokumentami, a potem zwlekał z oddaniem ich do narodowych archiwów. Ostatecznie śledczy wystąpili o sądowy nakaz rewizji jego rezydencji w Mar-a-Lago na Florydzie. Przeszukanie Trump nazwał atakiem „motywowanym politycznie”, a jego zwolennicy grozili w internecie wybuchem przemocy. Agenci FBI przeszukali dom Trumpa podejrzewając, że jest on nadal w posiadaniu tajnych dokumentów, w tym wrażliwych danych dotyczących broni jądrowej. Departament Sprawiedliwości zwrócił się już do sądu o upublicznienie nakazu rewizji oraz listy rzeczy zabranych z Mar-a-Lago.


CZYTAJ TAKŻE:

TRUMP 2.0. W USA rośnie w siłę inteligentniejsza kopia Trumpa. Republikanin Ron DeSantis nie obiecuje kontrowersyjnych reform, on je forsuje >>>


Akcja FBI to kolejna odsłona prawno-medialnej burzy wokół byłego prezydenta. Departament Sprawiedliwości i komisja śledcza w Kongresie od miesięcy badają jego rolę w szturmie na Kapitol w styczniu 2021 r. Trwa również śledztwo w Georgii, gdzie Trump naciskał na gubernatora, by ten „doliczył się” na jego korzyść 11 tys. głosów. W stanie Nowy Jork prokurator generalna bada zaś, czy The Trump Organization odpowiada za nieprawidłowości przy wycenie nieruchomości (sztuczne zawyżanie ich cen, by dostać lepsze warunki pożyczek, i zaniżanie tych wartości w dokumentach podatkowych). Wezwany w minionym tygodniu na przesłuchanie Trump odmówił odpowiedzi na pytania śledczych. Powołał się na piątą poprawkę do konstytucji, która pozwala świadkowi odmawiać zeznań, jeśli mogą mu zaszkodzić.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka specjalizująca się w tematyce amerykańskiej, stała współpracowniczka „Tygodnika Powszechnego”. W latach 2018-2020 była korespondentką w USA, skąd m.in. relacjonowała wybory prezydenckie. Publikowała w magazynie „Press”, Weekend Gazeta.pl, „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 34/2022