Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Trump jest oskarżony m.in. o umyślne przetrzymywanie dokumentów dotyczących obronności, za co grozi do 10 lat więzienia. Według upublicznionych akt sądowych, trzymał papiery w sypialni, sali balowej, biurze, a nawet w łazience w klubie w Mar-a-Lago. W pudłach, których nie zwrócił Archiwom Narodowym po zakończeniu kadencji, były m.in. informacje na temat programu jądrowego i zdolności wojskowych USA oraz ich wrogów.
Na Trumpie ciąży 37 zarzutów, w tym także utrudniania śledztwa i składania fałszywych zeznań. Zarzuca mu się m.in., że poinstruował swojego pracownika Walta Nautę, by przeniósł dokumenty z magazynu do posiadłości Mar-a-Lago, co miało utrudnić znalezienie ich przez śledczych. Przypomnijmy, że w sierpniu 2022 r. agenci FBI skonfiskowali w jego posiadłości ponad 10 tys. akt, w tym 100 oznaczonych jako tajne.

Trump twierdzi, że jest niewinny. We wtorek 13 czerwca – dzień przed trafieniem tego numeru „TP” do kiosków – miał stawić się w sądzie federalnym w Miami, by formalnie usłyszeć zarzuty. To jego drugi raz: dwa miesiące wcześniej nowojorski sąd oskarżył go w związku z zapłatą za milczenie byłej gwieździe porno Stormy Daniels. Tym razem eksperci prawni są zgodni, że materiał dowodowy jest mocny.
RON DESANTIS, CZYLI TRUMP 2.0
MARTA ZDZIEBORSKA: W USA rośnie w siłę inteligentniejsza kopia Trumpa. Republikanin Ron DeSantis nie obiecuje kontrowersyjnych reform, on je forsuje.
Można się spodziewać, że Trump będzie starał się opóźnić termin procesu. Działania prokuratury nazywa „jednym z największych nadużyć władzy w historii USA”. „Biden chce wsadzić do więzienia swojego rywala politycznego (…), tak jak to robiono w stalinowskiej Rosji i komunistycznych Chinach” – przekonywał Trump podczas spotkania Republikanów w Georgii. Murem za politykiem stanęli członkowie partii, w tym rywal w walce o Biały Dom Ron DeSantis. Zaskoczył za to były wiceprezydent Mike Pence, mówiąc, że „nikt nie jest ponad prawem”.
Trump wykorzystuje sytuację do zbierania funduszy na swoją kampanię, którą według prawa mógłby kontynuować nawet z więzienia. Będzie wykorzystywał system tak długo, jak to możliwe.
Autorka jest dziennikarką „Press”.