Afrykańska pulmonologia

Jak Kościół może przyczynić się do pokoju na kontynencie i pomóc w jego wychodzeniu z nędzy - zastanawiają się uczestnicy Synodu Biskupów dla Afryki.

13.10.2009

Czyta się kilka minut

Pokój - to najczęściej wypowiadane na Synodzie słowo. Przez pierwszy tydzień obrad padło 402 razy. 345 razy wspomniano o sprawiedliwości, o jeden więcej - o Chrystusie.

Benedykt XVI podczas Mszy św. rozpoczynającej obrady zauważył, że Afrykę postrzega się przez pryzmat bogactw naturalnych, ale Słowo Boże każe "patrzeć na inne dziedzictwo: duchowe i kulturowe, którego ludzkość potrzebuje bardziej niż surowców". Afryka stanowi "płuco duchowe dla ludzkości". Jednak "ono również może się rozchorować". Rozbudowując metaforę, Papież diagnozował choroby, wymieniając "materializm praktyczny, połączony z relatywistycznym i nihilistycznym myśleniem" (będący "toksycznym odpadkiem duchowym" importowanym z Pierwszego Świata) i "fundamentalizm religijny, wymieszany z interesami politycznymi i gospodarczymi".

Następnego dnia Papież określił drogę do rozwiązania bolączek kontynentu. "Ludzkie realia zależą od relacji z Bogiem, a kiedy nie jest ona prawidłowa, (...) powstają przywary, które niszczą relacje społeczne i pokój" - mówił. Po czym - zapewne nieprzypadkowo - użył słów, które można by, pamiętając o ubóstwie Afryki, nazwać niepoprawnymi politycznie: "Bóg daje się za darmo. Największe sprawy w życiu, Bóg, miłość i prawda, są bezpłatne". Powinniśmy - wezwał - "częściej zastanawiać się nad tą bezinteresownością Boga, nad faktem, że nie potrzeba wielkich nakładów materialnych czy duchowych, ponieważ Bóg jest w nas, w sercu i na ustach".

Kard. Peter Turkson z Ghany, generalny relator (sekretarz) Synodu, stwierdził, że "chrześcijanie pragną być dla Afryki solą i światłem, jako słudzy pojednania, sprawiedliwości i pokoju". Po sesji obrad wystąpił na konferencji prasowej z zaskakującą opinią: "Dla zahamowania epidemii AIDS na tym kontynencie możliwe jest używanie prezerwatyw". Według kardynała "mogłaby być stosowana przez pary, w których jedno z małżonków cierpi na tę chorobę, i przy zachowaniu wierności małżeńskiej". Było to w zasadzie jedyne synodalne wydarzenie dostrzeżone i komentowane przez media.

S. Elisa Kidane, radczyni generalna zgromadzenia misjonarek kombonianek, podkreśliła, że kobiety na Czarnym Lądzie powinny "odgrywać role wychowawczyń, promotorek i głównych postaci codziennego życia". "Chciałybyśmy, aby biskupi nie bali się mieć jako doradczyń matek, mądrych kobiet" - mówiła. Przypomniała, że czynili tak Ojcowie Kościoła. Wypowiedziała się przeciw modelowi demokracji zachodniej, mówiąc, że "ludy Afryki mogą wynaleźć nowe formy uprawiania demokracji, jeśli tylko im się na to pozwoli".

Biskupi zastanawiali się nad relacjami chrześcijaństwa z muzułmanami. "Zdecydowana większość muzułmanów arabskich zamieszkuje północną część Czarnego Lądu" - zaznaczył bp Maroun Elias Lahham z Tunezji. Kościół "nie ma tam pełnej wolności", ale nie jest prześladowany. Wśród muzułmanów "rodzi się myśl krytyczna wobec fanatycznego i rygorystycznego islamu", a "niektóre kręgi są otwarte na dialog z chrześcijaństwem".

Kard. Emmanuel Wamala z Ugandy stwierdził, że "działania rządzących są dalekie od norm chrześcijaństwa", a "edukacji obywatelskiej powinny służyć podstawowe struktury Kościoła, takie jak rodzina czy małe wspólnoty. Mogą też być one miejscem, gdzie zaczyna się budowa pojednanego społeczeństwa".

Bp Adriano Langa Inhambane z Mozambiku zwrócił uwagę, że tempo liczebnego wzrostu Kościoła katolickiego w Afryce zostało spowolnione przez działalność fundamentalistycznych ruchów ewangelikalnych wzrastających na zaniedbaniach Kościoła na polu inkulturacji. Poza tym "brakuje tłumaczeń Biblii na rodzime języki, zbyt słabo rozumiany jest język modlitw i liturgii, a także nie zwraca się uwagi na dostosowanie stylu wypowiedzi do możliwości miejscowych katolików".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 42/2009