Zwycięstwo zadane człowiekowi

Zmartwychwstanie Chrystusa świadczy o tym, że tylko miara dobra, jaką Bóg wprowadza w dzieje człowieka poprzez tajemnicę odkupienia, jest tej wielkości, że w całej pełni odpowiada ona prawdzie bytu ludzkiego. Tajemnica paschalna staje się zatem ostatecznym wymiarem bytowania człowieka w świecie stworzonym przez Boga - pisze Jan Paweł II w najnowszej książce, kończąc rozważania nad miarą wyznaczoną złu w historii świata.

27.03.2005

Czyta się kilka minut

El Greco "Zmartwychwstanie", 1577/79 /
El Greco "Zmartwychwstanie", 1577/79 /

Od dwudziestu wieków powtarza się świt Wielkiej Niedzieli. Ciągle na nowo człowiek staje przed kamieniem odwalonym z grobu, w którym nie ma już martwego ciała Sprawiedliwego, zamęczonego przez złość. Przychodzi ze swoim smutkiem i lękami, swoim poranieniem i pytaniami. Ze swoim doświadczeniem zła i swoją potrzebą nadziei.

Jan Ewangelista zapisał dla nas najbardziej wzruszającą, bo najbardziej ludzką relację z pierwszego przyjścia do grobu o niedzielnym świtaniu. Maria Magdalena nie wybucha radością na widok usuniętego kamienia, pustego grobu i tryumfującego anioła. Płacze, bo “wzięto Pana, a nie wiem, gdzie go położono". Będzie interweniować nawet u Zmartwychwstałego, którego jeszcze nie rozpoznała: “Jeśli to ty go wziąłeś"... Jeszcze przygniata ją świadomość śmierci, stan utraty i rozłąki, ludzka troska o martwe szczątki najdroższej osoby. Radość jeszcze nie zdołała dotrzeć. Jak łatwo nam zrozumieć Marię Magdalenę w tych ostatnich chwilach jej żałoby.

Także idący do Emaus uczniowie “są smutni". To nie tylko zawiedziona nadzieja, rozpamiętywanie klęski. Także ciężar niewymiernej krzywdy, którą musieli przyjąć do wiadomości: męki i śmierci niewinnego. Dla nich to był mistrz i przyjaciel, ale dla ogromnych rzesz przecież czynił dobro, przez lata karmiąc głodnych czy uzdrawiając z chorób i śmierci. Może stali wśród owej rzeszy, gdzie tylu krzyczało: “Ukrzyżuj go"? Ten sam ciężar musiał przygniatać zamkniętych w Wieczerniku apostołów, dokładając wspomnienie ucieczki z Ogrójca, zaparcia się przy ognisku na dziedzińcu arcykapłana, pozostawania z dala od wzgórza Golgoty. Nawet gdy próbowali ratować i świadczyć, musieli doznawać bezsilności, poczucia, że zło jest górą. Od wieczora Wielkiego Czwartku po świt Wielkiej Niedzieli musieli dźwigać ogrom tego doświadczenia. Nowina o Zmartwychwstaniu, w kolejnych etapach wtajemniczenia: niewiasty, pusty grób, anioł, spotkania z Chrystusem - uwolniła ich na zawsze. Już nigdy nie przestaną być świadkami życia, które pokonało śmierć.

Ale tamto wcześniejsze doświadczenie sprawiło, że nauczając kolejne pokolenia Kościół zachowa zrozumienie dla najcięższej próby każdego człowieka w kolejnych etapach historii: dla jego pytania o zło ciągle obecne w świecie i ciągle na nowo znajdujące sobie miejsce w sercu człowieka.

To wyzwanie nie przestaje być aktualne. Zasięg zła wciąż przecież znajduje nowe kształty i możliwości. Toczone przed trzynastu laty rozmowy Jana Pawła II z dwoma filozofami odbywały się w perspektywie minionego już “wielkiego wybuchu" zła dwóch systemów totalitarnych i prawdopodobnie miały w sobie intensywną nutę optymizmu. W chwili, gdy ukazuje się książka osnuta na tamtych rozważaniach, nie mamy poczucia, że jakiekolwiek zło odeszło w niebyt. Przeciwnie: człowiek znowu niesie w sobie przerażenie złem nie tylko gotowym do działania, ale co chwila na nowo tryumfującym i w dodatku bezkarnym albo nazbyt łatwo pokonującym opór mu stawiany. Jeszcze bardziej niepokoi gotowość człowieka do przyjmowania zła, i to wcale nie tylko wtedy, gdy przyjmuje ono fałszywą etykietę dobra, ale wtedy, gdy - jak okrucieństwo i przemoc - demonstruje swoją istotę bez żadnych osłonek i właśnie dlatego znajduje zwolenników.

Już niemal pół wieku temu Kościół udzielił jednej z najważniejszych odpowiedzi na takie właśnie pytanie człowieka stającego przed grobem Zmartwychwstałego, wydając soborową konstytucję o Kościele w świecie współczesnym. Zaczynała się od słów: “Radość i nadzieja", “Gaudium et spes", i była rozwinięciem prawdy o Zmartwychwstaniu jako prawdy o odkupieniu ze zła. Jest uderzające, że Jan Paweł II, podejmując teraz to samo pytanie, w ogromnej mierze do tamtego dokumentu nawiązuje, cytuje go, przypomina i rozwija. Bo pytanie o zło w świecie współczesnym może być zaspokojone tylko przez prawdę o radości i nadziei. Uwiera nas ono dlatego tak dojmująco, że nawet nieświadomie człowiek odczuwa zło jako coś sobie całkowicie przeciwnego, czego istnienia nie chce uznać za normalne. Z chwili na chwilę i z pokolenia na pokolenie odkrywamy ciągle prawdę o dobru jako o tym, dla czego istniejemy i co jest naprawdę nasze z samej natury człowieczeństwa. Tego odkupionego, czyli otrzymującego na nowo nieograniczony dostęp do Boga, który, wyznaczając światu swoją “miarę dobra", nie położył jej żadnej granicy. Jan Paweł II prawdę o odkupieniu nazywa w swojej książce “zwycięstwem zadanym człowiekowi" (podkr. moje - JH). Czyni to z naciskiem. Bo też jest to sedno Bożej odpowiedzi na nasze pytanie o miarę zła w świecie i w naszych sercach.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka, publicystka, felietonistka, była posłanka. Od 1948 r. związana z „Tygodnikiem Powszechnym”, gdzie do 2008 r. pełniła funkcję zastępczyni redaktora naczelnego, a do 2012 r. publikowała felietony. Odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 13/2005