Za tanie polskie czołgi

Jeszcze nie ucichły w Polsce fanfary po podpisaniu z Malezją kontraktu na dostawy czołgów PT-91M, a już Moskwa wkłada nam kij w gąsienice.

24.08.2003

Czyta się kilka minut

Rosja zabiega o nowe rynki broni - Azja Południowo-Wschodnia to dla niej “kierunek rozwojowy". Rosjanie zanotowali tam na swoim koncie znaczący sukces: sprzedają Malezji osiemnaście samolotów Su-30, wypychając z konkurencji amerykańskie F/A18. Kontrakt wartości 900 mln dolarów został z wielką pompą podpisany podczas wizyty prezydenta Władimira Putina w Malezji. Humor obu stron poprawiły dodatkowe ustalenia: Malezja korzystnie upchnie swój przebój eksportowy: olej palmowy, Rosja zaś wyszkoli i wyśle w gwiazdy malezyjskiego kosmonautę (przy okazji rozmawiano o pomyśle zbudowania kosmodromu w Malezji).

Dobiwszy targu z samolotami, Rosjanie wyłożyli na stół kolejne oferty: śmigłowce bojowe i... czołgi T-90. Minister ds. nauki i przemysłu Ilja Klebanow, odpowiadający za sprzedaż broni, zdawał się nie przejmować, że Malezyjczycy zaprzyjaźnili się już z polskim “Twardym" i nie będą potrzebowali pojazdów konkurencji. Rosyjski spec od handlu bronią najpierw zdziwił się, że polskie czołgi są takie tanie, a potem powiedział dziennikarzom: “jest jeszcze nadzieja, że Malezja podpisze umowę nie z Polską, a z Rosją".

Wygląda na to, że Moskwa dostrzega w Polsce rywala na rynku broni. Nieprzychylne komentarze rosyjskiej prasy wywołały też doniesienia (na razie nieoficjalne), że Amerykanie chcą kupić w Polsce 34 tys. automatów Kałasznikowa dla przyszłej irackiej armii.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2003