Wyższa szkoła cwaniactwa

Kamil, student warszawskiej SGH, stał się znany po tym, jak podczas egzaminu zauważył, że jedna z jego koleżanek ściąga, i zgłosił to publicznie wykładowcy.

22.06.2015

Czyta się kilka minut

 / Fot. Grażyna Makara
/ Fot. Grażyna Makara
O ściąganiu, plagiatowaniu, kupowaniu prac dyplomowych i innych oszustwach uczelnianych głośno jest co jakiś czas. Najczęściej wtedy, gdy ktoś znany obroni pracę nie do obronienia, albo – jak w ostatnim przypadku – ktoś mniej znany zachowa się niesztampowo, ujawniając np. oszustwo koleżanki czy kolegi z roku. Kamil, student warszawskiej SGH, stał się znany po tym, jak podczas egzaminu zauważył, że jedna z jego koleżanek ściąga, i zgłosił to publicznie wykładowcy. Dziewczyna została wyproszona z sali z oceną niedostateczną, a chwilę później zaczęła się nagonka na Kamila, który na studenckich forach internetowych został okrzyknięty „frajerem”, „kapustą” i „konfidentem”.
 
Ta historia pokazuje dwie rzeczy. Po pierwsze, że trudno o drugą taką grupę, jak studenci (nie wszyscy, rzecz jasna), która drobne cwaniactwo przyswoiłaby w podobnym stopniu i na taką skalę. Po drugie, że trudno o bardziej bezradny wobec mniejszych i większych oszustw organ państwowy niż Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka i redaktorka „Tygodnika Powszechnego”. Doktorantka na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Do 2012 r. dziennikarka krakowskiej redakcji „Gazety Wyborczej”. Laureatka VI edycji Konkursu Stypendialnego im. Ryszarda Kapuścińskiego (… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2015