Wołk a sprawa polska

Trzydziestoma gośćmi, którzy mają: motory, tatuaże, skórzane kurtki i prymitywne poglądy, zajmuje się cała polityczna Polska.

27.04.2015

Czyta się kilka minut

Rajd "Nocnych Wilków". Fot: Bartosz KRUPA/East News /
Rajd "Nocnych Wilków". Fot: Bartosz KRUPA/East News /

Nocne Wilki” były przedmiotem „sprawozdania” na posiedzeniu Rady Ministrów – nie chciałem w to wierzyć, ale jednak. Były też przedmiotem tyrad ze strony opozycji: „Jeśli rząd polski zachowa powagę w tej sprawie, może liczyć na poparcie PiS” – mówił były wiceszef MSZ Krzysztof Szczerski, co z powagą miało niewiele wspólnego.

„Nocne Wilki” – zmotoryzowani rosyjscy nacjonaliści, koledzy Putina. Chcieli przejechać z rosyjskimi flagami przez Polskę i Czechy, aż do Berlina, by tak czcić zakończenie II wojny światowej.

Po długich dyskusjach Polska uznała to za zagrożenie i prowokację. MSZ opublikowało notę, że wilczy rajd ma do nas nie wjeżdżać. Wówczas Wilki przywdziały owczą skórę zmotoryzowanych turystów. Znaczy zamiast jechać watahą – próbowali przemykać sztuka po sztuce. Skoro zakaz dotyczył stada, a nie pojedynczych egzemplarzy, pogranicznicy powinni byli pytać każdego Rosjanina na motorze:

– A Wy, towariszcz, nie Wołk słuczajno?

Cała sytuacja mówi wiele o polskiej klasie politycznej. Gdy nadciągają wybory, politycy sami wyglądają wilka. Na jego tle łatwiej pokazać zęby i naprężyć muskuły. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, felietonista i bloger „Tygodnika Powszechnego” do stycznia 2017 r. W latach 2003-06 był korespondentem „Rzeczpospolitej” w Moskwie. W latach 2006-09 szef działu śledczego „Dziennika”. W „Tygodniku Powszechnym” od lutego 2013 roku, wcześniej… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 18/2015