Ładowanie...
Wody
Jest lepiej niż kiedyś. Dziwne zdanie mi wyszło, ale nic nie poradzę. Kiedyś trzeba było jechać do dowództwa, meldować się w Chełmie, Hrubieszowie czy gdzie tam jeszcze, a teraz się po prostu dzwoni do najbliższej placówki, pan oficer dyżurny uprzejmie się przedstawia, i się mówi: „Dzień dobry, dziś w nocy będę spał w okolicach słupa numer taki a taki”. Jak oficer dociekliwy, to zapyta: „Ryby? Kajak?”. I wcale się nie dziwi, gdy usłyszy: „Nie. Piękno dzikiej przyrody”. Jeszcze tylko numer pesel, jaki samochód, i miłego pobytu. I jeszcze dyskretna sugestia, że jakby działo się coś niezwykłego, to proszę dzwonić. Znaczy się, mieć swój wkład w ochronę granicy kraju oraz Unii Europejskiej.
Mój ulubiony słup ma numer tysiąc ileś tam. Ze zrozumiałych względów moja pamięć mnie w tym miejscu zawodzi. Rzeka swoim zwyczajem meandruje tutaj barokowo, a w pewnym momencie zwija się na...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]