W obronie policji

„TP” 35/2020

07.09.2020

Czyta się kilka minut

Andrzej Stankiewicz, opisujący w tekście „Niebiescy, prawie brunatni” rosnącą polityczną zależność policji od PiS-u, stawia – wśród wielu przykładów, o których prawdziwości nie mam powodów wątpić – i taką tezę: „Podczas pierwszego białostockiego Marszu Równości policja nie chroniła (...) aktywistów LGBT+, których zaatakowali kibole i nacjonaliści”. A na poparcie tej tezy podaje cytat – fragment mojej relacji z marszu.

Mam wiele gorzkich słów pod adresem policji w ostatnim czasie, zarówno co do jej brutalności, jak i bezprawności działań. Tu jednak muszę zaprotestować. To prawda, na początku marszu w Białymstoku policja była zaskoczona i pogubiona, kiepsko skoordynowana – i faktycznie, na ul. Suraskiej brakowało funkcjonariuszy. Potem jednak to właśnie policja chroniła nas przed rozjuszonym tłumem kiboli, katolickich bojówkarzy i zwykłych mieszkańców. Gdyby nie policjanci, doszłoby do regularnego pogromu. Dlatego też zarówno w Białymstoku, jak i w Lublinie, policja otrzymała podziękowania od maszerujących.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 37/2020