Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Przeciwko tej publikacji zaprotestowała grupa osób, apelując między innymi do Rady Etyki Mediów o zajęcie się sprawą. "Jesteśmy oburzeni takim podejściem do osoby Jezusa Chrystusa. Jesteśmy oburzeni pogardą i nietolerancją wobec wszystkich ludzi, dla których Jezus Chrystus jest Bogiem i Zbawcą" - napisali sygnatariusze protestu. Ja również ten protest podpisałem.
Na jednym z forów internetowych ktoś ironicznie zapytał: "Przeciwko komu jest ten protest: przeciw temu, kto Ci to pokazał, czy przeciw temu, kto to zrobił i sprzedaje". Odpowiadam: to protest przeciw reprodukowaniu zła, które niszczy wolność - i to wolność każdego z nas. Każdy z nas jest bowiem odpowiedzialny za swoją wolność, która nie może niszczyć, a więc szydzić i poniżać tego, co dla innych święte: wolności innych. W tym wolności w oddawaniu czci Jezusowi.