Tragedia na Shivlingu

Dwóch himalaistów zginęło w indyjskich Himalajach Garhwalu. Grzegorz Kukurowski i Łukasz Chrzanowski uczestniczyli w wyprawie Polskiego Związku Alpinizmu, która za cel obrała jeden z najpiękniejszych szczytów świata, położony blisko źródeł Gangesu Shivling (6543 m n.p.m.).

17.10.2016

Czyta się kilka minut

Łukasz Chrzanowski i Grzegorz Kukurowski podczas wyprawy na Matterhorn, listopad 2015 r. /GRZEGORZ KUKUROWSKI / FACEBOOK  /
Łukasz Chrzanowski i Grzegorz Kukurowski podczas wyprawy na Matterhorn, listopad 2015 r. /GRZEGORZ KUKUROWSKI / FACEBOOK /

Gdy na drodze czeskiej, 250 m poniżej szczytu, zatrzymała ich skalna bariera, Kukurowski podczas biwaku poczuł się źle i stracił przytomność. Nie pomogły leki przeciwobrzękowe: o świcie 11 października jego partner stwierdził zgon. Historia himalaizmu zna wiele przypadków niespodziewanej śmierci na podobnej lub niższej wysokości. W 1982 r. na stokach K2 zmarła we śnie, nie wykazując wcześniej oznak choroby wysokościowej, Halina Krüger-Syrokomska. Przyczyną śmierci według kierującej wyprawą Wandy Rutkiewicz był zator tętnicy płucnej lub udar mózgu. W 2011 r. podczas wyprawy kobiecej w Karakorum alpinistka Bernadeta Szczepańska zmarła w swoim namiocie w bazie na zaledwie ok. 4000 m n.p.m. 

Chrzanowski, któremu w międzyczasie skończyła się woda i jedzenie, samotnie próbował wycofać się ze ściany za pomocą zjazdów na linie. W szybko zorganizowanej akcji wzięły udział śmigłowce indyjskiej policji i armii oraz pozostali uczestnicy wyprawy. Niestety, pilotom brakło umiejętności, by zbliżyć się do ściany, a alpinistom spieszącym z pomocą koledze – czasu. 13 października po południu wyczerpany Chrzanowski zsunął się 200 m oblodzonym stokiem i wpadł do szczeliny. Kierownik wyprawy Paweł Karczmarczyk i Kacper Tekieli byli wówczas zaledwie 150 m poniżej. Chrzanowski zmarł w wyniku obrażeń pół godziny po ich dotarciu na miejsce. Kilkaset metrów od życia, po trwającej dwa i pół dnia walce. Osierocił troje dzieci. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz od 2002 r. współpracujący z „Tygodnikiem Powszechnym”, autor reportaży, wywiadów, tekstów specjalistycznych o tematyce kulturalnej, społecznej, międzynarodowej, pisze zarówno o Krakowie, Podhalu, jak i Tybecie; szczególne miejsce w jego… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2016