Reklama

Ładowanie...

Są tylko przyczyny

18.03.2023
Czyta się kilka minut
Gdzie jest życie, tam są nawyki i emocje. Myśl o winie, osąd – będą się z nich rodzić. Może warto nie sądzić samych osądów, tylko badać źródło ich powstawania. Co je karmi, a co sprawia, że tracą siłę.
Rodzinna kolacja w Baños del Carmen. Malaga, kwiecień 2019 r. / GRAŻYNA MAKARA
C

Chciałbym zacząć od mojego niedawnego doświadczenia. Przeglądając internet, przeczytałem informację o samobójczej śmierci dziecka, które najpierw zostało skrzywdzone seksualnie przez znajomego matki, a potem nie wytrzymało hejtu, który je spotkał. A spotkał je hejt, bo dziennikarze z politycznych powodów ujawnili informacje umożliwiające identyfikację młodego człowieka.

Poczułem gniew. Nie ja jeden. W mediach społecznościowych zaroiło się od epitetów: „hieny”, „szczujnia”, „mordercy”. Zobaczyłem na Facebooku zdjęcie radiowca, który te informacje pierwszy podał do wiadomości publicznej, a poniżej czarno-białej, niezbyt sympatycznej twarzy numer jego telefonu.

Pierwsza myśl, natychmiast podsunięta przez złość palącą od mostka do mózgu: zadzwonię, nawrzucam mu, psychicznie wgniotę go w ziemię albo chociaż wzbudzę (pogłębię?) poczucie winy… Zaraz potem nadeszła myśl druga:...

16254

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]