Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
To bezprecedensowo zły wynik dla socjaldemokratów, od 1989 r. odgrywających kluczową rolę w rumuńskiej polityce. Nigdy dotąd żaden z kandydatów tej partii nie uzyskał poparcia poniżej 45 proc. Porażka Dăncili pogłębia kryzys, w jakim znajduje się PSD, i zapowiada zmiany w jej kierownictwie. Socjaldemokraci, jeszcze trzy lata temu popierani przez niemal połowę Rumunów, dziś mogą liczyć na ok. 25 proc. głosów. Partia kojarzona jest powszechnie z korupcją, a jej liderka uważana jest za jednego z najbardziej niekompetentnych premierów w historii kraju. Jej niezaradność doprowadziła do obalenia socjaldemokratycznego rządu i przejęcia w listopadzie władzy przez centroprawicowy gabinet premiera Ludovika Orbana, lidera – rywalizującej z lewicą – Partii Narodowych Liberałów (PNL).
Powołanie rządu Orbana i sukces Iohannisa (wywodzącego się z PNL) pieczętują zwycięstwo tego ugrupowania nad PSD, ale nie stabilizują sytuacji politycznej. Wobec planowanych na koniec 2020 r. wyborów parlamentarnych gabinet Orbana będzie atakowany zarówno przez lewicę, jak i głównego konkurenta PNL na prawicy – Związek Zbawienia Rumunii (USR), którego ambicje polityczne rosną wraz z popularnością. ©