Rowery na start

W kraju takim jak Polska, gdzie samochód jest świętą krową, wprowadzone właśnie zmiany w prawie o ruchu drogowym zakrawają na rewolucję.

24.05.2011

Czyta się kilka minut

Od 21 maja obowiązują nowe przepisy, dzięki którym rowerzyści zyskali więcej praw: mogą legalnie przewozić dzieci w przyczepkach, wyprzedzać prawą stroną jezdni, na skrzyżowaniu poruszać się środkiem pasa. Ustawa wprowadza śluzę rowerową (przestrzeń między tarczą skrzyżowania a pierwszym rzędem samochodów przed światłami) i rozszerza możliwości jazdy po chodniku.

To mały krok w dobrym kierunku. Polskie miasta zalewa powódź aut, a najświeższe dane pokazują, że w usamochodowieniu prześcignęliśmy największe miasta Europy. Według Michała Beima z Instytutu Sobieskiego w Warszawie na 1000 mieszkańców przypada 536 samochodów osobowych, w Poznaniu 515, w Krakowie 464. Dla porównania: w Berlinie 318, w Wiedniu 392, w aglomeracji paryskiej 417. Nie dość na tym: w większości miast zachodniej Europy samochodów ubywa, u nas trend jest odwrotny. Nie pomogą remonty, kolejne estakady i obwodnice - polskie miasta stoją przed widmem paraliżu komunikacyjnego lub już z nim walczą. Możemy tylko pomarzyć o problemach, które trapią np. Kopenhagę. Rowerów jest tam tak dużo, że brakuje już miejsca na ścieżki rowerowe i parkingi.

Zmiana ustawy daje nadzieję, że obywatele chętniej będą korzystać z idealnego środka komunikacji miejskiej, jakim jest rower, zostawiając tak często, jak się da, samochody w garażach. Pytanie tylko, czy do tych zmian dojrzeli polscy kierowcy. Tłok, agresja i brak wyobraźni na polskich drogach są tak wielkie, że na razie nie wyobrażam sobie jazdy po mieście z dzieckiem zamkniętym w przyczepce. Nawet po chodniku.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, reportażysta, pisarz, ekolog. Przez wiele lat w „Tygodniku Powszechnym”, obecnie redaktor naczelny krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Kapuścińskiego 2015. Za reportaż „Przez dotyk” otrzymał nagrodę w konkursie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 22/2011