Rosja: tajne straty

Przypadki śmierci żołnierzy w czasie pokoju są odtąd tajemnicą państwową; nie wolno o nich informować, a za złamanie zakazu grozi do 7 lat więzienia – mówi dekret, który podpisał prezydent Putin.

01.06.2015

Czyta się kilka minut

Rosja formalnie nie jest dziś w stanie wojny, dekret uderza więc w niezależne media, opozycję i organizacje, jak komitety matek żołnierzy, które próbują ustalić, ilu obywateli Rosji zginęło na Ukrainie. Szacunki wahają się od ok. 200 żołnierzy („Raport Niemcowa”) do kilku tysięcy (łącznie: żołnierzy i ochotników, członków grup paramilitarnych i politycznych). Kreml zaprzecza, jakoby wysyłał tam ludzi i sprzęt. Coś przeciwnego pokazuje opublikowany też w minionym tygodniu raport ośrodka Atlantic Council z USA (tekst na: www.atlanticcouncil.org). Analizując ogólnie dostępne materiały – z YouTube’a, VKontakte („rosyjski Facebook”), Instagrama, Google Earth – jego autorzy dowodzą, że Rosja wysyła przeciw Ukrainie całe jednostki. I że wbrew temu, co nadal twierdzą niektórzy na Zachodzie, „nie jest to wojna domowa”. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2015