Rosja jest więzieniem

Dzisiejszej Rosji już nie tylko sam rozum nie ogarnie, ale i żaden gatunkowy schemat – tak przynajmniej sugeruje Siergiej Łoźnica, który wziął na warsztat „Łagodną” Dostojewskiego.

31.10.2017

Czyta się kilka minut

Vasilina Makovtseva w filmie „Łagodna” / AGAINST GRAVITY
Vasilina Makovtseva w filmie „Łagodna” / AGAINST GRAVITY

Aże musiało wyjść to, co zwykle, czyli opowieść o kraju przeklętym przez Boga, Historię i przez samych jego mieszkańców – ukraiński reżyser skupił się przede wszystkim na poszukiwaniach formy, która zdolna byłaby pomieścić w sobie tę całościową diagnozę. Zwłaszcza że Rosja u niego to nie tyle konkretne miejsce na Ziemi, ile raczej stan umysłu (zdjęcia do filmu kręcone były na Łotwie).

Twórca filmów „Szczęście ty moje” i „We mgle” z XIX-wiecznego opowiadania przeniósł jedynie postawę głównej bohaterki. Tytułowa Łagodna, grana oszczędnie przez Wasilinę Makowcewą, żyje współcześnie na rosyjskiej prowincji, ale ma w sobie tę samą czystość i dumę, co jej literacki pierwowzór. Stara się nie uczestniczyć w brutalnej i pospolitej rzeczywistości – aż do chwili, gdy będzie zmuszona dostarczyć paczkę siedzącemu w więzieniu mężowi i wyruszy w drogę do zakładu karnego znajdującego się gdzieś na rubieżach kraju.

Tymczasem Rosja, niby dzisiejsza, choć jednocześnie jakby zawieszona w czasie, dopada ją na każdym kroku. W zatłoczonym autobusie, pociągu i taksówce, na poczcie i na komisariacie, przy wódce i zakąsce – wszędzie mówi się tylko o niej. Słychać ją w pieśniach patriotycznych i w biesiadnych przyśpiewkach. W mesjanistycznych fantazjach i opowieściach matek żołnierzy zabitych na dalekiej wojnie. Z pomników i nazw ulic ciągle straszą dawni mężowie opatrznościowi. Rozmowa z gburowatą urzędniczką, zdemoralizowanym policjantem czy cynicznym gangsterem czynią sytuację bohaterki coraz bardziej kafkowsko-gogolowską. Bo Rosja jest tu więzieniem, domem publicznym i szpitalem wariatów w jednym. Człowiek człowiekowi wilkiem i nawet obrońcy praw człowieka żyją zastrachani przez faszyzującą „swołocz”. Chciałoby się, żeby milcząca i samotna bohaterka „Łagodnej” uosabiała w tym wszystkim „siłę bezsilnych”, czyli ten rodzaj niezłomności, który nie przynosi rewolucyjnych zmian, lecz cierpliwie drąży skałę. Niestety, od początku do końca pozostaje ona bierną ofiarą.

Po filmach Andrieja Zwiagincewa czy Aleksieja Bałabanowa zagęszczenie patologii i krzykliwych metafor może wywoływać u widza efekt przejedzenia. Dlatego Łoźnica, występując w roli budziciela uśpionego narodu i oskarżyciela posiłkowego postsowieckiego państwa, sięga po bardzo zróżnicowane języki. Wielokrotnie czuć w filmie rękę wybitnego dokumentalisty („Blokada”, „Spektakl”, „Austerlitz”), który swoim nieruchomym spojrzeniem potrafi przewiercić rzeczywistość na wskroś. Autorem zdjęć ponad dwugodzinnego filmu jest zresztą rumuński operator Oleg Mutu, który wyspecjalizował się w obrazach komunistycznej beznadziei („Cztery miesiące, trzy tygodnie, dwa dni”, „Zjednoczone stany miłości”). Jego surowe, przetrzymane w czasie ujęcia z jednej strony wystawiają cierpliwość widza na próbę, z drugiej zaś pozwalają mu zanurzyć się w brudnej poradzieckiej rzeczywistości bez żadnej asekuracji.

Ale już w dialogach i monologach słychać pewien artystyczny naddatek: ich smakowita potoczystość ma w sobie coś teatralnego w najlepszym znaczeniu tego słowa (sfrustrowany tłum w autobusie brzmi niczym grecki chór), czy nawet muzycznego (Łoźnica mistrzowsko rozpisuje scenariusz na poszczególne głosy). Ów ton biernej skargi i nieufności pochwycony w melodii rosyjskiej ulicy brzmi zresztą trochę znajomo. W finale odyseja Łagodnej skręca jednak w zupełnie inne rejony i staje się, jak chciał Dostojewski, „opowieścią fantastyczną”, rozgrywającą się w iście lynchowskiej chacie. Czy odbywająca się tam upiorna maskarada to powtórzona raz jeszcze metafora Rosji, w której od pokoleń nic nie może się zmienić? Ale na tym bynajmniej nie koniec stylistycznych i fabularnych wolt.

Choć powstały dotychczas co najmniej trzy wyjątkowe ekranizacje „Łagodnej”: Roberta Bressona, Piotra Dumały i Mariusza Trelińskiego, trudno odmówić luźnej adaptacji Łoźnicy autorskiego dotknięcia. Jest w niej jednak coś nazbyt ostentacyjnego, by nie rzec: tendencyjnego. Zarówno wówczas, gdy reżyser dzieli się z nami fatalistycznym niepokojem w kwestii postsowieckiego Lewiatana, jak i wtedy, gdy próbuje poniewierkę dumnej rosyjskiej kobiety rozświetlić iskrą humanizmu. Całe szczęście, filmowa wrażliwość Łoźnicy, jego wyostrzony słuch i dar widzenia wielokrotnie pozwalają przebić się przez stereo­typowe obrazy rosyjskiego bezwładu, jak i życzeniowy optymizm głoszący – który to już raz? – iż w odczłowieczonym systemie jedyną nadzieją są zwykli ludzie. ©

ŁAGODNA (Krotkaja) – reż. Siergiej Łoźnica. Prod. Francja 2017. Dystryb. Against Gravity.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyczka filmowa „Tygodnika Powszechnego”. Pisuje także do magazynów „EKRANy” i „Kino”, jest felietonistką magazynu psychologicznego „Charaktery”. Współautorka takich publikacji, jak „Panorama kina najnowszego”, „Szukając von Triera”, „Encyklopedia kina”, „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 45/2017