Ładowanie...
Recepta na psychotropy i marihuanę? Wystarczy formularz

Minister zdrowia idzie na wojnę z e-receptami, by chronić bezpieczeństwo pacjenta. Cel szczytny, ale wzniosłe hasła nie przysłonią rzeczywistości: resort chce walczyć z patologią, której powstaniu winne są niedopracowane rozwiązania legislacyjne i kilkuletnia bezczynność urzędników.
Tzw. receptomaty to specjalne serwisy internetowe, poprzez które lekarze przyjmują pacjentów zdalnie (kontaktując się niemal wyłącznie przez formularze, maile lub czaty), a finalnym produktem tych „konsultacji” jest recepta, zwolnienie lub skierowanie. Wszystko odbywa się w formie cyfrowej, a Polska stała się jednym z europejskich liderów tego zjawiska.
Szalupa na czas pandemii
Jesień 2019 roku. Co dopiero opadł kurz po ciężkich walkach między Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, ministerstwami zdrowia i pracy z jednej strony a lekarzami z drugiej – o obowiązek wystawiania zaświadczeń...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]