Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Adrien, młody antykwariusz z filmu "Kolekcjonerka", poznaje podczas wakacji w śródziemnomorskiej posiadłości wyzwoloną nastolatkę, która z powodzeniem "kolekcjonuje" męskie trofea. Potępiając z moralną i intelektualną wyższością jej naganne prowadzenie się, bohater tylko pozornie próbuje ocalić godność dziewczyny - bo tak naprawdę sam rozpaczliwie zmaga się z własną namiętnością i potencjalną zdradą chwilowo nieobecnej narzeczonej. Grany przez Jeana-Louisa Trintignanta samotny inżynier z "Mojej nocy u Maud" jako gorliwy katolik upatrzył sobie na przyszłą żonę anielską Françoise. Ale stoi za tym chłodna kalkulacja życiowego asekuranta, który boi się pójść za głosem serca, uciekając się do rachunków prawdopodobieństwa i jałowych polemik z Pascalem. Bohater "Miłości po południu", kuszony perspektywą gorącego romansu, wybierze ostatecznie domowe pielesze - z miłości jednak czy tylko ze strachu przed ciężarem dodatkowej odpowiedzialności...? Rohmer w "Opowieściach moralnych" pokazuje ludzi przywiązanych do swoich zasad w sposób ślepy i mechaniczny - niby w pełni samoświadomych, ale w gruncie rzeczy nienadążających za chyżym lotem swoich szlachetnych przemyśleń.
Nikt w kinie, ani przed, ani po Rohmerze, nie pokazał tak pięknie, czym jest erotyczność rozmowy. Jego filmy, gdyby nie renesansowe światło i "koronkowa" praca kamery Nestora Almendrosa, na dobrą sprawę mogłyby uchodzić za pasjonujące radiowe słuchowiska. Ale właśnie w zderzeniu zmysłowej cielesności Rohmerowskich bohaterów z ich obsesyjną skłonnością do głośnego filozofowania i analizowania swoich uczuć drzemie prawdziwie rewolucyjny ładunek tych filmów. Deklaracje bohaterów coraz to rozbijają się o mur przyziemnego (i tu już trzeba dookreślić - męskiego) egoizmu. Misterne konstrukcje intelektualne, wpisane w trójkąty i czworokąty pożądań, stają się własną autoparodią. Pyszni mieszczańscy bogowie z filmów Rohmera chcieliby kreować rzeczywistość wedle własnych praw. Podejmują w związku z tym ryzykowne, ze wszech miar ekscytujące gry, ale i tak wybiorą w końcu to, co dla nich najwygodniejsze i najbardziej bezpieczne. Nie widzą, że nadając tym decyzjom pozór moralnie słusznego wyboru, robią rzeczy po prostu wielce niemoralne. Rohmer tego jednak nie powie nam wprost. Sami musimy dokonać oceny, która chcąc nie chcąc może stać się dla nas formą ukrytego rachunku sumienia.
KOLEKCJONERKA, MOJA NOC U MAUD, KOLANO KLARY, MIŁOŚĆ PO POŁUDNIU - reż. Eric Rohmer, Francja 1967-72, Cinemax, poniedziałki 2, 9, 16, 23 III, 20.00