Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pierwszy związany jest z wojną, walką, siłą fizyczną, sprytem. Drugi ma już czysto religijny charakter. Znajomość i praktykowanie praw Mojżesza jest kluczem do zwycięstwa i do odebrania ziemi obiecanej. Wiara musi być odważna. Jozue słyszy wezwanie: „Nie odstępuj zakonu tego od ust twoich” (Joz 1, 9). Jozue ma żywić się, smakować Torę tak, by stała się jako pokarm duszy częścią jego wewnętrznego ja. Usta wskazują też na nakaz mówienia, nauczania, głoszenia praw.
Wojownik ma dzień i noc medytować nad prawem (dzisiaj nakaz ten dotyczy wszystkich żydów). Bez tego cała wyprawa wojenna traci swoje uprawomocnienie. Jozue ma prowadzić wojnę z nakazu Najwyższego, a nie po to, by jeden naród pokonał inny. W ten sposób do naszego myślenia politycznego wkroczyła idea wojen religijnie uzasadnianych (krucjaty, intifada), do której odnosimy się z najwyższym niepokojem. Bóg obiecał wodzowi zwycięstwo, ale zależy ono od wierności nakazom Tory.
Tymczasem trzeba było dowiedzieć się czegoś o pozycjach i sile wroga. Religia nie umniejsza znaczenia rozsądku i przebiegłości. Dlatego Jozue wysyła do Jerycha szpiegów, tak jak on 40 lat wcześniej został wysłany do ziemi obiecanej. Trafiają do niewiasty wszetecznej Rachab. Można więc sobie pomyśleć: chłopaki urwali się spod kontroli i od razu poszli się zabawić. Jednak nietrudno zrozumieć, dlaczego szpiedzy wybrali ten zajazd. Jak wynika z opisu, stał przy murach miejskich, czy nawet był ich częścią. Łatwo było do niego trafić, ale też łatwo stamtąd uciec. Poza tym wizyta obcych w takim domu nie budziła wielkich podejrzeń.
Miasto Jerycho nie było duże, ale miało rozbudowane fortyfikacje i posiadało strategiczne położenie. Po to, by podbić ziemie Kananu, trzeba było zdobyć najpierw Jerycho leżące niedaleko Jordanu. Biblia wspomina imię Rachab wszetecznicy dlatego, że stała się pramatką króla Dawida, jak i wielu proroków, w tym Jeremiasza. Trzy razy wspominane jest w Nowym Testamencie. Przeszła na judaizm jak Rut i zyskała wybaczenie wszystkich grzechów (wedle Talmudu była jedną z czterech najpiękniejszych kobiet biblijnych i już samo wezwanie jej imienia budziło szalone pożądanie). Najważniejsze jest co innego: była kobietą wiary i wiedziała zawczasu, że ziemię tę dał Bóg Izraelowi. Znała historię wyjścia z Egiptu, wiedziała, co uczynili Hebrajczycy królom z drugiej strony Jordanu. Chroniła szpiegów, bo w ten sposób spełniała plan Opatrzności, prosząc tylko, by Izraelici ocalili ją i jej rodzinę.
Król Jerycha dowiedział się, że do miasta przybyli jacyś obcy, i wysłał straże do Rachab, by wydała mężów, którzy do niej przyszli. Ta skłamała, powiadając, że już opuścili jej przybytek. Po trzech dniach, dobrze przez Rachab poinformowani o sytuacji pośród Kananejczyków, wrócili do Jozuego, oznajmiając: „Pan dał w ręce nasze tę wszystką ziemię, bo strwożyli wszyscy obywatele ziemi przed twarzą naszą” (Joz 2, 24). Szpiedzy upewnili Jozuego, że nie ma się czego bać. Arka dnia następnego została przeniesiona przez wody Jordanu. Zaczęła się inwazja. ©