Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wszyscy jesteśmy w szoku – kapłani i wierni. Słyszę ciągle, że narasta wśród księży niepokój, ilu wiernych powróci do praktyk religijnych po zakończeniu pandemii. Strach ten często jest podszyty obawą o finanse kościoła parafialnego. Możemy obudzić się pewnego dnia w kraju, w którym, jak na Zachodzie, zaczną zamykać kościoły lub sprzedawać je, by pokryć długi diecezji. Ideologia klerykalizmu, w której kształtowano wielu polskich księży, nagle weźmie w łeb: trzeba będzie szukać energiczniej zagubionych owiec, nie wystarczą głoszone bez przekonania religijne komunały. No i jeszcze jedna korzyść z tej sytuacji: mniej molestujących księży, mniej prześladowania niepokornych owiec, mniej parafialnych intryg. Ta pandemia uczy pokory, jest probierzem wiary autentycznej.
(Głos z forum na stronie „Tygodnika”)
Autorzy opublikowanych listów dostaną od nas notes TUROWICZ na 75-lecie.