Poza zasięgiem żywiołów

Święty Paweł, umacniając w wierze pierwsze pokolenia uczniów, stwierdził, że przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego. Wydawać by się mogło, że słowa te były aktualne, gdy Kościół był prześladowany, a decyzja naśladowania Chrystusa wiązała się z niebezpieczeństwem utraty życia. Tymczasem namysł nad kondycją człowieka wierzącego przekona Cię, że zmaganie z przeciwnościami na drodze prowadzącej do Boga jest nieuniknione w każdym miejscu i czasie. Na szczęście nie jesteś sam. Bóg posyła Ci przewodników wskazujących drogę do Królestwa.

07.08.2005

Czyta się kilka minut

---ramka 357510|prawo|1---Pierwszym przewodnikiem możesz uczynić Eliasza, który przybył na Bożą górę Horeb, by “stanąć wobec Pana". Zanim spotkał Boga, przeżył potężną wichurę, trzęsienie ziemi i pożar. Szukał Boga, a doświadczył napaści żywiołów powietrza, ziemi i ognia. Wicher niszczy to, co człowiek zbudował. Trzęsienie ziemi pozbawia punktu oparcia. Ogień wypala każdą nieprawdę. Czujesz się nagi i bezbronny. Masz ochotę uciekać. Eliasz zachęca Cię jednak, byś pozostał mimo ogarniającej Cię trwogi. Twoja zgoda na zanegowanie dotychczasowych wyobrażeń o Bogu, odwaga wytrwania w pustce pozbawionej pojęć i obrazów pozwoli Ci spotkać Najwyższego objawiającego się takim, jaki Jest.

Św. Paweł odczuwał “wielki smutek i nieprzerwany ból" spowodowany faktem, że jego rodacy, Izraelici, “do których należą przybrane synostwo i chwała, przymierza i nadanie Prawa, pełnienie służby Bożej i obietnice", nie rozpoznali czasu nawiedzenia. Oczekiwali Mesjasza, który objawi się w potędze i majestacie, a przyszedł do nich Bóg ukryty w łagodnym powiewie człowieczeństwa. Uważaj, by i Ciebie nie spotkało coś podobnego.

Drugim przewodnikiem danym Tobie może być Piotr. Okaże się on pomocny zwłaszcza wtedy, gdy stwierdzasz, że Twoja słabość i grzech oddalają Cię od Boga. Gdy Jezus zbliża się do apostołów krocząc po wzburzonych falach, Piotr pragnie przyjść do Niego, zaznać tryumfującej władzy nad żywiołem wody. Niesiony emocjami i żarliwością, kroczy po falach. Jest to obraz człowieka, który nie ulega złu, mimo że pokusy łaskoczą go w pięty. Wpatrzony w Mistrza wydaje się wyzwolony z władzy grzechu, który dotychczas wciągał go w odmęty. Wystarcza jednak chwila zawahania, zwrócenie większej uwagi na siłę żywiołu niż moc Chrystusa, by Piotr zaczął tonąć. Krzyczy: “Panie, ratuj mnie!". Dla mnie ten okrzyk jest znakiem wiary i szkołą modlitwy. Piotr był przecież rybakiem i pływanie nie było mu obce. Wołając o ratunek, uczy, by bardziej zawierzyć mocy Jezusa niż własnym umiejętnościom. Niewielu znam mocarzy ducha, którzy potrafią sami zwalczyć pokusy. Wielu próbuje, by boleśnie doświadczyć, jak są bezradni. Możesz się jednak przekonać, że powtórzenie okrzyku Piotra na sekundę przed zrobieniem komuś karczemnej awantury, podpisaniem fałszywej faktury czy decyzją o erotycznych ekscesach sprawi, że na bezpiecznym brzegu, poza zasięgiem fal będziesz się cieszył bliskością Tego, który Jest.

---ramka 357509|strona|1---

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 32/2005