Poza słowami

Wbrew opiniom krytyków, polski Kościół od dawna pomaga uchodźcom materialnie. Wkrótce ruszą kolejne programy. Czy biskupi nauczą też tolerancji wobec muzułmanów?

11.07.2016

Czyta się kilka minut

W Madrycie CEAR – Hiszpańska Komisja Pomocy uchodzcom zorganizowała nagranie filmu, który miał za zadanie zwrócić uwagę na sytuacje uchodźców i fakt, ze Morze Śródziemnomorskie zamienia się w zbiorowa mogile. 3 lipca 2016 r. /  / Fot. Manolo Pavón/www.cear.es
W Madrycie CEAR – Hiszpańska Komisja Pomocy uchodzcom zorganizowała nagranie filmu, który miał za zadanie zwrócić uwagę na sytuacje uchodźców i fakt, ze Morze Śródziemnomorskie zamienia się w zbiorowa mogile. 3 lipca 2016 r. / / Fot. Manolo Pavón/www.cear.es

Dobrych wzorów nie brakuje. Już w 1958 r. belgijski dominikanin o. Dominique Pire za pomoc niesioną uchodźcom otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Organizacja, którą założył, Europa Serca w Służbie Świata, propagowała ekumenizm; sam zaś zakonnik skupił się na umożliwianiu startu „drugiego życia” powojennym uciekinierom w Europie.

„Choćby nie wiem jak głęboko były zakorzenione, różnice między nami są tak naprawdę powierzchowne – mówił Pire na rok przed otrzymaniem Nagrody Nobla. – To, co nas dzieli, ma mniejsze znaczenie od tego, co mamy wspólne. Najlepszą drogą do życia w pokoju, we wzajemnej miłości i szacunku, jest rozpoznanie tego wspólnego mianownika”.

Co się mówi

W ślad za o. Pire’em poszło wielu duchownych i świeckich. Ich zaangażowanie widać również podczas obecnego kryzysu migracyjnego. W minionym roku w Europie wiele świątyń i parafii stało otworem dla uciekinierów z Afryki i Bliskiego Wschodu. O pomoc apelowali biskupi i sam papież.

A w Polsce? Minął miesiąc, odkąd Episkopat ogłosił zamiar utworzenia tzw. korytarzy humanitarnych. Mają one umożliwić przesiedlenie do Polski syryjskich uciekinierów. Jednak do uruchomienia programu droga jest daleka. Inicjatywa należy bowiem do rządu, odpowiedzialnego za kwestie bezpieczeństwa. Zajęci teraz szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży urzędnicy wyjadą potem na urlopy. Prawdopodobnie korytarze humanitarne powstaną dopiero za rok, obejmując zresztą niską – jak na możliwości Polski i polskiego Kościoła – liczbę uchodźców: około setkę.

Po deklaracji Episkopatu wielu katolików odczuło ulgę – Kościół przemówił konkretami. Trudno jednak wykluczyć, iż wzmożenie prouchodźczej aktywności może mieć związek z wizytą Franciszka – stanowić próbę ocieplenia w oczach papieża wizerunku polskiego Kościoła i całego społeczeństwa, wciąż krytycznego wobec uchodźców. Choć lipcowy sondaż CBOS wskazuje na spadek naszego sprzeciwu wobec przyjmowania uchodźców, aż 53 proc. respondentów nadal uważa, że Polska w ogóle nie powinna udzielać schronienia uciekinierom wojennym z Bliskiego Wschodu.

Co się robi

Zajęta informowaniem o korytarzach humanitarnych prasa nie zwróciła uwagi na drugi, mniej spektakularny, choć potencjalnie bardziej skuteczny program pomocy uchodźcom: „Rodzina rodzinie”, nad którego uruchomieniem pracuje kościelna Caritas Polska. Zakłada on bezpośrednie wspieranie uchodźców na Bliskim Wschodzie.

Paweł Kęska, rzecznik Caritas Polska: – Będziemy pozyskiwać rodziny, wspólnoty katolickie, parafie i zakony, które zechcą pomagać uchodźcom w zakupie żywności czy wynajmie mieszkania. Akcja może objąć tysiące osób.

Program ruszy wkrótce. W minionym tygodniu z wizytą roboczą w Libanie przebywali dyrektor Caritas Polska ks. Marian Subocz i bp Krzysztof Zadarko, delegat Episkopatu ds. Imigrantów. Zdaniem Pawła Kęski, „Rodzina rodzinie” sprawi, że informacja o tym, kim są uchodźcy i jakie są ich potrzeby, dotrze do setek polskich parafii, także tych w mniejszych miejscowościach.

– Będzie to pierwsza szczegółowa komunikacja z tymi środowiskami. Chcielibyśmy też, aby istniał stały bezpośredni kontakt z uchodźcami, którym będzie się pomagać. Wsparcie obejmie potrzebujących bez względu na wyznanie. Nie dzielimy ludzi na chrześcijan i muzułmanów – mówi rzecznik Caritas Polska. Dodaje także, że np. w Jordanii pomoc polskiego Kościoła docierała dotąd niemal wyłącznie do muzułmanów.

Co się toleruje

Kłopot w tym, że niektórzy księża kwestię uchodźców wciąż interpretują przez pryzmat narracji o antychrześcijańskim świecie. Do zagrożenia zachodnim sekularyzmem doszło dla nich, z Południa, zagrożenie islamem.

Przed Kościołem staje więc zadanie o wiele trudniejsze. Oprócz pomagania uchodźcom, powinien teraz pomóc Polakom – w zrozumieniu uchodźców. Aby przekonać się, ile pracy jest tu do wykonania, wystarczy odwiedzić niektóre katolickie portale internetowe. Antymuzułmańską obsesję Frondy czy portalu Polonia Christiana widać gołym okiem: jeśli wierzyć wyszukiwarkom, o islamie pisze się tam więcej niż o Jezusie.

Tuz przed ŚDM biskupi coraz częściej apelują o pomoc dla uchodźców. Czy będzie tak również po wyjeździe papieża? Abp Wacław Depo, metropolita Częstochowy, jeszcze rok temu apelował, aby media nie pouczały Kościoła, jak traktować uchodźców. Kilka dni temu w rozmowie z KAI zmienił ton: „Kiedy patrzymy na Matkę Bożą, musimy sobie uświadomić, że jest to ta sama osoba, która uciekła ze swoim Dzieckiem do Egiptu, do obcego kraju, bo Mu zagrażała zagłada” – tłumaczył.

Papież Franciszek odwiedzi Częstochowę 28 lipca. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 29/2016