Ładowanie...
Powieści historyczne, które warto czytać

Powiedzmy jasno: większość tej produkcji literackiej nie dorównuje wartością cenie papieru, na którym ją wydrukowano. Najczęściej są to materialne przejawy chęci zmonetyzowania przez wydawców i autorów rozmaitych rynkowo-konsumenckich mód (większość z nich przybywa do nas najpierw jako fala przekładów pochodzących z kręgu języka angielskiego). Niektóre bywają autentycznie przerażające. Mam tu na myśli choćby liczne powieści z Auschwitz w tytule, ów zalew sentymentalnego kiczu bezlitośnie żywiącego się cudzym cierpieniem. Jeśli się przeczytało jedną taką książkę, to tak, jakby przeczytało się wszystkie – do tego stopnia są do siebie podobne.
Przez lata szkolnej edukacji wbija się nam do głowy wizję literatury historycznej pisanej „ku pokrzepieniu serc”. W tym kontekście oczywista staje się popularność (zwłaszcza wśród czytelniczek) historycznych czytadeł: są one całkowicie...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]