Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Kiedy przed ośmiu laty Maciej Hen wydał „Solfatarę”, liczącą ponad 900 stron powieść, której akcja toczy się w XVII-wiecznym Neapolu, zapanowała konsternacja. Z ust krytyka naprawdę wybitnego zdarzyło mi się słyszeć: „Co to właściwie jest? Jakiś Dumas?”. Jakby snucie barwnych i wciągających opowieści nie było jednym z zadań literatury, jakby portretowanie przeszłości nie służyło poszerzeniu naszej własnej samowiedzy... I tylko jury Nagrody Gombrowicza uznało, że ta wybitna książka warta jest wyróżnienia.
Maciej Hen (rocznik 1955) zdążył tymczasem wydać następną powieść, współczesną („Deutsch dla średnio zaawansowanych”), i dokumentalną rzecz o Beatlesach w Polsce. Jego debiut opublikowany pod pseudonimem Maciej Nawariak („Według niej”, 2004) przełożono na angielski. Teraz mamy znów przeszłość, i to odleglejszą niż w „Solfatarze” (rok 1496), ale geograficznie bliższą – mianowicie Kraków. I grę z tradycyjnymi gatunkami – bowiem „Segretario” to powieść epistolarna. Autorką listów jest młoda kobieta, Gredechin Specht, która wyruszyła z Heidelbergu w świat, by zaspokoić swój głód wiedzy (i niezależności). Adresatką – jej przyjaciółka z dzieciństwa, Enneleyn, prowadząca w rodzinnych stronach ustatkowane życie mężatki i matki.
Dzięki Konradowi Celtisowi („Societas Litteraria Vistulana”) Gredechin trafiła do Krakowa, gdzie studiuje medycynę, a w Krakowie – do domu Kallimacha, czyli Filipa Buonaccorsiego. Opuszczając Heidelberg, Gredechin zmieniła się w chłopca, Georga Starkfausta, i z przybraną tożsamością staje się studentką Akademii, a także coraz bliższą współpracowniczką Kallimacha. Włoski humanista, który musiał uciekać z ojczyzny, zamieszany w spisek przeciw papieżowi, poeta, nauczyciel młodych Jagiellonów (kardynał Fryderyk Jagiellończyk okazał się niepowodzeniem wychowawczym) i dyplomata królewski, jest już odsunięty na boczny tor, chętnie wraca do minionych lat, do rzymskich awantur i ucieczki, do wędrówki przez wyspy greckie i Turcję... A w tle jego biografii mamy wielojęzyczny Kraków i Kazimierz, dokąd wypędzono już krakowskich Żydów – wątek ważny, bo to u nich Gredechin/Georg znajduje wsparcie, zarazę, podczas której bohaterka niesie pomoc chorym, pochód biczowników. Materiał na film z jakąś polską Tildą Swinton.
Kim stanie się Georg po śmierci mistrza? Tego nie wiemy, ale autor podsuwa pewien interesujący trop... Którego nie zdradzę. Sami znajdźcie. ©℗
Maciej Hen, SEGRETARIO, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2023, ss. 462.