Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
I jest to pytanie zadane całkowicie serio, ze świadomością wszystkich swoich konsekwencji. Brytyjska poetka zabiera nas w miejsca zazwyczaj niedostępne dla naszego języka, gdzieś na sam kraniec naszej percepcji. I nie są to wcale podróże egzotyczne – wystarczy obudzić się kilkanaście minut przed świtem, aby znaleźć się w niedookreślonym szarym międzyczasie światła i ciemności – „Titonos. 46 minut z życia jutrzenki” to być może jeden z najpiękniejszych poematów o naturze światła, jakie powstały w angielskiej poezji. Ale miejsc, w których nazwane styka się z tym, co jeszcze na nazwanie czeka, jest u Oswald więcej, a w każdym z nich panuje niespotykany nigdzie indziej gwar. Słowa zderzają się tam co chwila, łączą się w nieoczywisty sposób ze sobą („parę snów ściele się po ścieżkach jak / pokrzywy / nadchodzą kaskady wczesności”). A wszystko po to, aby choć na chwilę zajrzeć w głąb tego, co pomiędzy. ©
Alice Oswald, ZAPADAĆ W JAWĘ, przeł. Magda Heydel
ALICE OSWALD (ur. 1966) jest brytyjską poetką, autorką siedmiu tomów poetyckich. Jej pierwszy tomik „The Thing in the Gap-Stone Stile” (1996) został wyróżniony Forward Prize for Poetry za najlepszy debiut. Laureatka wielu prestiżowych nagród, m.in. T.S. Eliot Prize, Warwick Prize czy Costa Poetry Award. Mieszka w Devon.