Polskie prawo

Sędzia Barbara Piwnik powiedziała ostatnio tak: „Nie ma nic gorszego w prawie niż określenie »szczególnie uzasadnione przypadki«”.

13.07.2015

Czyta się kilka minut

Odniosła się w ten sposób do nowych, rewolucyjnych zasad rywalizacji przed sądem między adwokatem a prokuratorem – teraz obie strony mają przekonywać sąd dowodami, a sąd, inaczej niż do tej pory, ma tylko (i aż) rozstrzygać, kto ma rację. Nie ma zasypywać świadków i biegłych pytaniami. Ma sądzić. Wydawałoby się, że nic bardziej nieprawdopodobnego nad to, że środowisko prawnicze zgodzi się, aby w nowej, czytelnej formule wprowadzono łom, którym podważać będzie można całą wzniesioną konstrukcję. Ups! Właśnie określenie „szczególnie uzasadnione przypadki” lśni w nowym prawie, zezwalając na powrót sądu do roli aktywnej. Toż nie po to sędzia ma łom, aby się nim drapać po plecach.

No, można by się śmiać, że politycy i prawnicy wspólnie stworzyli prawo à la polacca, czyli obowiązujące, o ile się spodoba. Można by i wyć do księżyca z rozpaczy. Ale można by też wierzyć, że cała nasza historia to ciąg szczególnie uzasadnionych przypadków, i poddać się refleksji, że prawo powinno oddawać ducha narodu. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 29/2015