Reklama

Ładowanie...

Polski Bangladesz

02.11.2015
Czyta się kilka minut
Kiedy pomyśli, że jeden uszyty przez nią ciuch kosztuje tyle, ile płacą jej za miesiąc, to coś jej w gardle staje.
Pikieta pod sklepem Vistula w obronie szwaczek z fabryki Trend Fashion, Kraków, grudzień 2014 r. Fot. Mateusz Skwarczek / AGENCJA GAZETA
T

Trzeciej nocy śni jej się maszyna. Rytmiczny ruch igły: góra–dół, góra–dół. Ela (po pięćdziesiątce) wstaje z bólem pleców. Po pierwszej kawie łyka tabletkę, która nie pomaga. Ubiera się, wychodzi z domu na wsi pod Płockiem. Siada na rower i jedzie do szwalni na 12 godzin. Trzeci dzień z rzędu.

Zlecenie przyszło z Francji. Duża sieć butików przysłała maila: „Five hundreds sweatshirts, when?”. „Jak najszybciej” – odpisał właściciel. Dziewczynom powiedział: „na wczoraj”.

Na hali siedzi ich 20. Jedna drugiej patrzy na plecy. Głowy im się kiwają w rytm naciśnięć na pedał. Nie rozmawiają, na myślenie nie ma czasu. Pot wycierają w rękaw z taniej dzianiny. Ela na przykład w chińszczyznę (koszulka za 4 zł z hipermarketu). Przyszywa rękaw do bluzeczki 40 razy droższej.

Ile przyszyje, tyle jej zapłacą. To się nazywa praca na akord. Najczęściej płacą mniej, bo norma, którą...

12787

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]