Policzyć (się)

Nie, nie chodzi o jakiekolwiek statystyki ani tym bardziej o coraz mniej sensowne sondaże, tak naprawdę nieprzekazujące nic prawdziwego. Kiedy w przedświąteczne dni sięgaliśmy do skrzynki na listy i zaglądaliśmy na ekran poczty mailowej, kiedy odbieraliśmy telefony i esemesy, a przede wszystkim kiedy przy stole z obrusem i przy kolędach szukaliśmy wzrokiem twarzy, a słuchem głosów, to właśnie robiliśmy najpotrzebniejszy nam bilans: obecności bliźnich, której łakniemy. Przychodził długo oczekiwany znak tej obecności - albo go brakło. Szukało się odzewu i była radość z jego odczytania - albo pozostawało pełne troski pytanie, dlaczego jest cisza... Odzywały się wspomnienia. Cieszyło każde imię i każdy dźwięk rozbrzmiewający jeszcze i tym razem, jak każdych świąt poprzednich. Nad pozostałymi okruchami opłatków jeszcze raz zamykaliśmy bilansy, po raz któryś tak samo wiedząc, że to ten właśnie wyjątkowy, nie do zastąpienia dar Bożonarodzeniowy: obecność innych.

03.01.2012

Czyta się kilka minut

W Boże Narodzenie umiemy bronić się przed tym, w co zamieniamy bliźnich jako przeciwieństwo daru: przed obojętnością i zagrożeniem. Skupieni w bliskości, zostawiamy te symboliczne otwarte drzwi, miejsce przy stole, talerz, rękę wyciągniętą z opłatkiem. Pamięć. Zaraz potem jednak wracamy do naszego trybu najbardziej powszedniego: do funkcjonowania wśród bliźnich jako nieobecnych albo rywali, albo wrogów. Komunikacja między ludźmi to albo użytkowość bezwzględnie egzekwowana, albo mobilizacja agresji. Jak się z tego leczyć, gdy coraz nam gęściej na świecie i coraz mniej zrozumiale? Jak zachować na cały nowy rok to policzenie się przy minionym opłatku?

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka, publicystka, felietonistka, była posłanka. Od 1948 r. związana z „Tygodnikiem Powszechnym”, gdzie do 2008 r. pełniła funkcję zastępczyni redaktora naczelnego, a do 2012 r. publikowała felietony. Odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 02/2012