Polenta lub mamałyga z fantazją

Bulgur, kuskus czy kaszę manną przyjmujemy ze spokojem i zrozumieniem.

29.10.2012

Czyta się kilka minut

 / Rys. Marcin Bondarowicz
/ Rys. Marcin Bondarowicz

Natomiast nie zawsze jesteśmy przekonani do naszych kasz, nawet perłowej czy gryczanej. A przecież one – tak samo jak ziemniaki – wymagają po prostu właściwego traktowania, doprawienia, bo nie w każdym otoczeniu rozkwita ich uroda. Ja najbardziej przepadam za gryczaną. Wystarczy ją zestawić z kwaśnym mlekiem albo zmieszać z białym serem i skwarkami – i gotowe. Nigdy zaś zrozumieć nie mogłem mamałygi, czyli kaszy kukurydzianej, przywleczonej przez moją rodzinę z daleka. Gotowano ją na osolonej wodzie i miała smak nudy. Dopiero kontakt z polentą – tą samą kaszą, tylko inaczej nazwaną, z większą miłością przyrządzaną – otworzył mi oczy.

SKŁADNIKI: 3-4 razy więcej osolonej wody niż kaszy (objętościowo, bez nadmiernej dbałości o proporcje)
masło
grana padano lub parmezan

Kiedy zagotuje się woda, dodawaj cienką strużką kaszę, cały czas mieszając. Gdy kasza będzie bulgotać, przykryj ją i często mieszaj. Jest gotowa po mniej więcej półgodzinie (ciągłego mieszania...). Na koniec dodaj mnóstwo masła i starty ser. Można podawać od razu, albo rozlać na płaskiej powierzchni, ostudzić i pokrojoną podsmażać.

A jeśli nie nazwać jej polentą, tylko mamałygą, to można dodać masło i dowolny polski ser o ostrym smaku. Można dodać zioła: dobra będzie bazylia albo mieszanka tego, co lubimy. Ser owczy i szczypior, młoda zielenina (dowolna), czosnek niedźwiedzi i śmietana – mamałyga to tylko podstawa. Ożyje dzięki fantazji.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Pisarz, publicysta, krytyk kulinarny i kurator wystaw fotograficznych. Stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Jego teksty z lat 2008-2010 publikowane w „Tygodniku Powszechnym” zostały wydane w zbiorze „Dno oka” (2010, finał nagrody Nike). Opublikował… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 45/2012

Artykuł pochodzi z dodatku „Apetyt na Polskę