Ładowanie...
Podwójne kłopoty z Kłopotowskim
Podwójne kłopoty z Kłopotowskim
Nie identyfikuje się z żadną płcią, a pozostali bohaterowie używają w stosunku do niej zaimka „they” („oni”). Pojawienie się Double Trouble w kreskówce uważa się za przełom w kwestii reprezentacji osób niebinarnych (tj. nieidentyfikujących się ze swoją płcią biologiczną) w kulturze popularnej.
Kłopoty wystąpiły jednak w polskim przekładzie – Double Trouble zostało męskim Kłopotowskim. Odpytana przez „Gazetę Wyborczą” tłumaczka serialu przyznaje, że nie odważyłaby się na „eksperyment” z liczbą mnogą lub rodzajem nijakim. Wyjaśnienie dziwi, zwłaszcza że tego rodzaju zabiegi mają w polskiej literaturze swoją – nieszczególnie przecież bulwersującą – tradycję. Rodzaju nijakiego użył w 1976 r. w „Masce” Stanisław Lem: „...leżałom jeszcze bezwładne, choć zdolne już do własnego ruchu, lecz w pełni wiadomości, że jeszcze nie czas, i w tym zmartwiałym przechyle – bom spoczywało wtedy na skośnej równi – ostatni prąd, wiatyk bez tchu, pocałunek rozedrgany sprężył mnie, i to był znak, żeby zerwać się i wpełznąć w okrągły otwór bezświetlny, i już bez wszelkiego przynaglania dotknęłom zimnych, gładkich, wklęsłych płyt, aby spocząć na nich z kamienną ulgą”.
Specjaliści od tzw. sensitivity reading – redakcji weryfikującej, czy tekst nie jest agresywny wobec żadnej z grup społecznych – zwracają uwagę, że nasza wrażliwość językowa kształtuje się bardzo wcześnie. Historie mają znaczenie. Upewnijmy się, że każdy może opowiedzieć swoją. ©℗
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]