Po prostu mikrofon
Po prostu mikrofon
Coraz częściej zdarza mi się wtedy wyłączać telewizor przed końcem programu. Ze zniechęceniem i poczuciem, że to nie może skończyć się bez śladów. O tych śladach, pozostających w odbiorcach, o przenikaniu postaw negatywnych, niszczących, coraz więcej ludzi pisze i mówi. Nie wydaje się jednak, żeby cokolwiek zostało nam tu oszczędzone, tak jakby dziennikarska satysfakcja z ostrości kampanii wyborczej (a jest ona wciąż analizowana i oceniana) odgrywała tu rolę decydującą.
Zastanawiam się jednak, dlaczego dziennikarze, będący nominalnie gospodarzami studia, godzą się coraz widoczniej na swoją zwyczajną bezradność. Bo ich goście nie tylko mówią jak długo chcą i na te tematy, które sami wybierają, a na proponowane, jeśli tylko niewygodne - nie. Przede wszystkim mówią z reguły obaj (albo i wszyscy) razem. I nic nie pomagają ani eleganckie prośby, ani energiczne...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]