Oczy
Oczy

Mijając bar, zamawiam espresso. Rzucam gazety na stolik i jak najnieuprzejmiej zakrywam się książką. Okulary na czoło – krótkowzroczność dobrze oddziela od świata. Nos w sos! Mnie tu nie ma, ot co!
– A czy zwrócił pan uwagę na ich oczy?
Jak? Wychynąć zza książki. Opuścić okulary. Spojrzeć.
Ona siedzi na brzeżku krzesła. Wymuskana. Jeden tylko pyłek osiadł na czarnych, przechodzących w fiolet włosach. Biała, prawie przezroczysta dłoń oparta na blacie stolika. Plecy prosto. Urzędniczka? Albo jakaś z banku. Kawusia, croissant i gazeta.
Co ona chce? Jakie znów oczy? Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomymi – nie słyszała panienka o takiej zasadzie? Można wpaść w kłopoty, gdy się tak komuś naprzykrza!
Coś chyba wypada odpowiedzieć. Tak?Najlepiej dowcipnie! Ironicznie. Zaraz, zaraz. Już ja jej odpowiem…
No, ależ odezwała się zupełnie nie w porę! Weszła...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]