Ładowanie...
O Mistrzu Eckharcie

Pewno najznakomitszym z tych mistyków-filozofów jest Mistrz Eckhart. Jak wielu mistyków, których nawiedzała pokusa panteistyczna, był dominikaninem. Oskarżali go franciszkanie. Eckhart sporządził pismo obronne, gdzie wykazywał prawomyślność poglądów, czasem uderzająco śmiałych, jakie w dziełach swoich i kazaniach niemieckich wypowiadał. Wkrótce po jego śmierci papież Jan XXII potępił jednak 28 zdań z tekstów Eckharta wyłowionych; 17 z nich były to zdania heretyckie, a pozostałe 11 podejrzane o herezję, źle brzmiące i zuchwałe.
Jedna sprawa porusza myśl Eckharta: jedność człowieka i Boga. Gdy trzeba tę jedność opisać w mowie teoretycznej, nie zaś w modlitwie, dziwne paradoksy nieuchronnie wychodzą na jaw. Jakże to mogą w jedności się zbiegać dwa byty - człowieczy, więc skończony, stworzony, w czasie i przestrzeni żyjący, a przy tym grzeszny, woli słabej i...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]